Pałac w Karnitach na Mazurach Zachodnich

You are here

Pałac w Karnitach na Mazurach Zachodnich

... jobrazowych, jakie możemy oglądać z wieży widokowej na najwyższej górze Kaszub. A łączna długość podjazdu od południowej strony pod ten najwyższy punkt Polski północno-wschodniej ma około 5 kilometrów i 100 metrów przewyższenia - czyli niewiele mniej niż podjazd pod Wieżycę znad Jeziora Ostrzyckiego. Niech informacja o długich podjazdach nie zniechęca Was do odwiedzenia tych okolic. Podjazdy są pozbawione dużego nachylenia, a widoki warte wysiłku. Wieża widokowa na Dylewskiej Górze Geologiczna podróż ze Skandynawii na Mazury Zachodnie Zanim puściliśmy hamulce i długim zjazdem z Dylewskiej Góry zjechaliśmy w kierunku Dąbrówna, zatrzymaliśmy się jeszcze przy lapidarium geologicznym na Dylewskiej Górze. To jedno z najciekawszym miejsc o te...

Zobacz więcej: Rowerem na Mazury Zachodnie. Warmińsko-Mazurskie aktywnie.

Obserwuj Znajkraj na Facebooku i Instagramie, zobacz nowe Ministerstwo Turystyki Rowerowej :-)

Nasi Partnerzy

Szlaki rowerowe w Brandenburgii
Miejsca Przyjazne Rowerzystom
Bird.pl. Wędrowne wczasy rowerowe
Wędrowne wczasy rowerowe
Rowery turystyczne

... obejrzenia tylko obiektów na otwartym powietrzu. Do zobaczenia pod Grunwaldem są między innymi ruiny kaplicy krzyżackiej, pomnik dwóch rycerzy czy ruiny Pomnika Grunwaldzkiego z Krakowa, zburzonego przez hitlerowców, a tutaj efektownie odtworzonego. Pomnik bitwy pod Grunwaldem Kilkadziesiąt kilometrów w padającym deszczu A potem niebo zaczęło płakać i już tego dnia nie skończyło. Szybko się okazało jednak, że nie ma skuteczniejszego sposobu na deszcz niż grupowe morale i świadomość wspólnie ponoszonych trudów podróży. Od Stębarka do Ostródy tego dnia dojechaliśmy cali mokrzy, z deszczem chlupiącym w butach, a tak kompletnie przemoczeni nie byli tylko ci, którzy przezornie zabrali ze sobą rowerowe peleryny. Mimo kilkugodzinnej jazdy w uporczywym...

Pałac w Karnitach na Mazurach Zachodnich

Pałac w Karnitach na Mazurach Zachodnich

... łotnistych trudności w zgranej grupie sprawiało nam chyba jednak więcej satysfakcji niż kłopotów, a na koniec wycieczki wszystkie rowery wylądowały na ręcznej myjni samochodowej w Iławie. Błoto na szlaku rowerowym koło Jezioraka W aż dziesięć osób po zachodniomazurskich szlakach Dawno już nie podróżowaliśmy w tak licznej grupie. Organizacja rowerowej trasy dla dziesięciu osób to pewne wyzwanie, przede wszystkim ze względu na chęć nocowania w jednym miejscu. To przeważnie eliminuje większość mniejszych gospodarstw agroturystycznych, a premiuje większe obiekty, których na szczęście dla nas na Mazurach Zachodnich nie zabrakło. Chcąc znaleźć tyle miejsc noclegowych pod jednym dachem wypada przede wszystkim dużo wcześniej zacząć poszukiwani...

Przeczytaj wszystko: Rowerem na Mazury Zachodnie. Warmińsko-Mazurskie aktywnie.

Ostatnie relacje z tras rowerowych

Zobacz inne zdjęcia: