Deszczowa aura na szlakach rowerowych

You are here

Deszczowa aura na szlakach rowerowych

... częliśmy od wizyty na niedalekich polach Grunwaldu, słynnych z powodu jednej z największych bitew średniowiecznej Europy, jaką w 1410 roku stoczyło tutaj połączone rycerstwo polskie i litewskie z siłami zakonu krzyżackiego. Dla rowerzystów to wdzięczne miejsce do zwiedzania, gdyż tutejsze duże przestrzenie wygodnie pokonuje się rowerem po tutejszych alejkach i dróżkach. Na początku obecnego sezonu, podczas naszej wizyty, prowadzony był remont pawilonów Muzeum Bitwy pod Grunwaldem, więc naszą wizytę zmuszeni byliśmy ograniczyć do obejrzenia tylko obiektów na otwartym powietrzu. Do zobaczenia pod Grunwaldem są między innymi ruiny kaplicy krzyżackiej, pomnik dwóch rycerzy czy ruiny Pomnika Grunwaldzkiego z Krakowa, zburzonego przez hitlerowców, a tutaj efektown...

Zobacz więcej: Rowerem na Mazury Zachodnie. Warmińsko-Mazurskie aktywnie.

Obserwuj Znajkraj na Facebooku i Instagramie, zobacz nowe Ministerstwo Turystyki Rowerowej :-)

Nasi Partnerzy

Rowery turystyczne
Bird.pl. Wędrowne wczasy rowerowe
Wędrowne wczasy rowerowe
Szlaki rowerowe w Małopolsce
Szlaki rowerowe w Brandenburgii

... tarzy w regionie. W świetle bramy stoi kaplica rodziny Kramerów, do wybudowania której użyto kamiennych ciosów i cegieł, a których stan sugeruje niedawną renowację. Miejsce obowiązkowe w podróży po Mazurach Zachodnich. Leśny cmentarz ewangelicki w Zajączkach Krąg Wspólnoty Kultur Mazur Zachodnich Kolejną okazją do obcowania ze starannie pielęgnowanym duchem regionu jest Krąg Wspólnoty Kultur w Glaznotach, który powstał w 2015 roku. To krąg dwudziestu pięciu kamiennych rzeźb, przypominających megalityczne menhiry, łączących symbolicznie wszystkich, którzy przez wieki mieli udział w kształtowaniu charakteru regionu. Na centralnym kamieniu widnieją wizerunki dwóch “bab pruskich”, nawiązujących do ludu Sasinów, czyli pierwszych mieszkańc...

Deszczowa aura na szlakach rowerowych

Deszczowa aura na szlakach rowerowych

... dzy innymi rozkosznym popołudniem nad Jeziorem Drwęckim spędzonym w czeskiej restauracji. I tym razem znów wróciliśmy nad promenadę nad jeziorem i przejechaliśmy pod “nowym” ratuszem, gdzie znajduje się informacja turystyczna w Ostródzie. Zajrzeliśmy też na ostródzki zamek, gdzie z przyjemnością odnotowaliśmy, że samochody już nie zastawiają jego dziedzińca i nie przeszkadzają w zwiedzaniu jednego z najcenniejszych zabytków w mieście i mieszczącego się w nim niewielkiego muzeum, poświęconego historii Ostródy. Brawo! Zamek w Ostródzie nad Jeziorem Drwęckim Po Ostródzie zrobiliśmy też krótką krajoznawczą rundę, zaglądając między innymi na duży, zarośnięty wysoką trawą cmentarz na Polskiej Górce, poszukaliśmy kamienia plebiscytowego...

Przeczytaj wszystko: Rowerem na Mazury Zachodnie. Warmińsko-Mazurskie aktywnie.

Ostatnie relacje z tras rowerowych

Zobacz inne zdjęcia: