Drugi wiadukt kolejowy w Glaznotach

You are here

Drugi wiadukt kolejowy w Glaznotach

... lokulturowej historii tej niedocenianej miejscowości. Opuszczona synagoga w Dąbrównie Na rowerach po polu bitwy pod Grunwaldem Kolejny dzień jazdy po Mazurach Zachodnich rozpoczęliśmy od wizyty na niedalekich polach Grunwaldu, słynnych z powodu jednej z największych bitew średniowiecznej Europy, jaką w 1410 roku stoczyło tutaj połączone rycerstwo polskie i litewskie z siłami zakonu krzyżackiego. Dla rowerzystów to wdzięczne miejsce do zwiedzania, gdyż tutejsze duże przestrzenie wygodnie pokonuje się rowerem po tutejszych alejkach i dróżkach. Na początku obecnego sezonu, podczas naszej wizyty, prowadzony był remont pawilonów Muzeum Bitwy pod Grunwaldem, więc naszą wizytę zmuszeni byliśmy ograniczyć do obejrzenia tylko obiektów na otwartym powietrz...

Zobacz więcej: Rowerem na Mazury Zachodnie. Warmińsko-Mazurskie aktywnie.

Obserwuj Znajkraj na Facebooku i Instagramie, zobacz nowe Ministerstwo Turystyki Rowerowej :-)

Nasi Partnerzy

Miejsca Przyjazne Rowerzystom
Szlaki rowerowe w Brandenburgii
Rowery turystyczne
Bird.pl. Wędrowne wczasy rowerowe
Wędrowne wczasy rowerowe

... daje XVII-wieczny kościół położony niedaleko głównego placu miejskiego, który od reformacji aż do dzisiaj, czyli przez niemal 500 lat, był świątynią ewangelicką (kolejną widzianą w regionie, po Glaznotach). Jej widok wraz z basztą i fragmentem ocalałych XIV-wiecznych murów miejskich jest prawdopodobnie najładniejszym obrazkiem z Dąbrówna. Kilkaset metrów dalej znajduje się opuszczona synagoga w Dąbrównie, która wraz z kościołem ewangelickim i XIX-wiecznym kościołem katolickim mogłaby dziś ciekawie opowiadać o wielokulturowej historii tej niedocenianej miejscowości. Opuszczona synagoga w Dąbrównie Na rowerach po polu bitwy pod Grunwaldem Kolejny dzień jazdy po Mazurach Zachodnich rozpoczęliśmy od wizyty na niedalekich polach Grunwaldu, s...

Drugi wiadukt kolejowy w Glaznotach

Drugi wiadukt kolejowy w Glaznotach

... j na najwyższej górze Kaszub. A łączna długość podjazdu od południowej strony pod ten najwyższy punkt Polski północno-wschodniej ma około 5 kilometrów i 100 metrów przewyższenia - czyli niewiele mniej niż podjazd pod Wieżycę znad Jeziora Ostrzyckiego. Niech informacja o długich podjazdach nie zniechęca Was do odwiedzenia tych okolic. Podjazdy są pozbawione dużego nachylenia, a widoki warte wysiłku. Wieża widokowa na Dylewskiej Górze Geologiczna podróż ze Skandynawii na Mazury Zachodnie Zanim puściliśmy hamulce i długim zjazdem z Dylewskiej Góry zjechaliśmy w kierunku Dąbrówna, zatrzymaliśmy się jeszcze przy lapidarium geologicznym na Dylewskiej Górze. To jedno z najciekawszym miejsc o tej tematyce, jakie widzieliśmy podczas naszych podró...

Przeczytaj wszystko: Rowerem na Mazury Zachodnie. Warmińsko-Mazurskie aktywnie.

Ostatnie relacje z tras rowerowych

Zobacz inne zdjęcia: