Drugi wiadukt kolejowy w Glaznotach

You are here

Drugi wiadukt kolejowy w Glaznotach

... nowego budynku z widokiem na jezioro Dąbrowa Mała. A z obydwu miejsc wspominam też obfite, smaczne śniadania. Z zapewnień spotkanych na Mazurach Zachodnich osób wiem, że wartym zainteresowania miejscem na nocleg jest również gospodarstwo agroturystyczne Zielony Zakątek w Iławie. Rowerowa ekipa przed Krainą Jezior w Ostródzie Zamek, cmentarz na Polskiej Górce i śluza w Ostródzie W Ostródzie wróciły do nas wspomnienia z jesieni zeszłego roku, czyli z poprzedniego naszego weekendu na Mazurach Zachodnich. Wtedy, przed wyruszeniem na Szlak Kanału Elbląskiego, cieszyliśmy się między innymi rozkosznym popołudniem nad Jeziorem Drwęckim spędzonym w czeskiej restauracji. I tym razem znów wróciliśmy nad promenadę nad jeziorem i przejechaliśmy pod “nowy...

Zobacz więcej: Rowerem na Mazury Zachodnie. Warmińsko-Mazurskie aktywnie.

Obserwuj Znajkraj na Facebooku i Instagramie, zobacz nowe Ministerstwo Turystyki Rowerowej :-)

Nasi Partnerzy

Rowery turystyczne
Bird.pl. Wędrowne wczasy rowerowe
Wędrowne wczasy rowerowe
Szlaki rowerowe w Brandenburgii
Szlaki rowerowe w Małopolsce

... znych akcentów, gdy mijaliśmy stare ewangelickie cmentarze lub kościoły, które kiedyś służyły dawnej pruskiej społeczności, było na naszej trasie wiele. Nagrobek pod kościołem ewangelickim w Glaznotach Kanał Elbląski, Jeziorak, Grunwald i coś jeszcze Wśród najbardziej znanych miejsc na Mazurach Zachodnich są Kanał Elbląski, jezioro Jeziorak, Grunwald i Ostróda, zajmujące pewne miejsca w “ekstraklasie” polskiej turystyki. Byłoby jednak bardzo krzywdzącym dla Mazur Zachodnich, gdyby region postrzegać tylko przez pryzmat tych nazw. Bo Mazury Zachodnie to również Iława, Kanał Iławski, Lubawa, Wzgórza Dylewskie, Dąbrówno, Olsztynek, Miłomłyn i kilkaset kilometrów szlaków rowerowych, które prowadziły nas w majowy weekend przez kolejne int...

Drugi wiadukt kolejowy w Glaznotach

Drugi wiadukt kolejowy w Glaznotach

... o tutaj ponad trzydzieści głazów, a każdemu z nich przypisano trasę, jaką pokonał niesiony przez lodowiec ze Skandynawii. Wszystkie mają swoją “wychodnię” w Skandynawii, gdzie powstały ponad miliard lat temu i skąd ruszyły wleczone przez lodowiec w kierunku dzisiejszej Polski. Tak trafiły na Mazury Zachodnie, gdzie w miejscowych kopalniach kruszywa znalazła je twórczyni lapidarium. Możliwość precyzyjnego określenia, skąd na świecie pochodzi każdy ze zgromadzonych kamieni, wciąż mnie zachwyca. Lapidarium geologiczne na Dylewskiej Górze Trudne dzieje pięknie położonego Dąbrówna Wieczór, noc i ranek spędziliśmy w Dąbrównie. Atrakcyjnie położona między dwoma jeziorami wieś ma ogromny potencjał by być ciekawym celem wycieczek po wojew...

Przeczytaj wszystko: Rowerem na Mazury Zachodnie. Warmińsko-Mazurskie aktywnie.

Ostatnie relacje z tras rowerowych

Zobacz inne zdjęcia: