- Szlak rowerowy Alpe-Adria (Alpe-Adria Radweg) - Austria, Włochy
- Szlak Jezior (Seen-Route) - Szwajcaria
- Szlak rowerowy Drawy (Drauradweg) - Karyntia, Austria
- Szlak Renu (Rhein-Route) - Szwajcaria
- Szlak rowerowy wybrzeża Morza Bałtyckiego (Ostseeküsten-Radweg) - Niemcy północne
- Szlak Aare (Aare-Route) - Szwajcaria
- Loara na rowerze (La Loire à Vélo) - Dolina Loary, Francja
- Szlak rowerowy Menu (Main-Radweg) - Frankonia, Niemcy
- Szlak rowerowy Północ-Południe (Nord-Süd-Route) - Szwajcaria
- Szlak rowerowy Tauber-Altmühl (Tauber-Altmühl Radweg) - Frankonia, Niemcy

Szlak rowerowy Alpe-Adria (Alpe-Adria Radweg) - Austria, Włochy
Alpe-Adria to jeden z liderów popularności w różnych zestawieniach szlaków rowerowych w Europie. Oprócz alpejskich krajobrazów podziwianych z dolin rzecznych Ziemi Salzburskiej i Karyntii do jej największych i najczęśniej wspominanych zalet należy około 60-kilometrowy odcinek drogi rowerowej, która wykorzystuje nieużywaną infrastrukturę kolejową na skraju Alp Julijskich. Szlak rowerowy prowadzi tędy przez kilkanaście tuneli, kilka kolejowych mostów, a niektóre stare dworce kolejowe zamieniono na przydrożne bary i restauracje dla rowerzystów. Włoski odcinek jest bardzo interesujący krajoznawczo, a tutejsze miasta ciekawie opowiadają o historii Włoch - współczesnej, średniowiecznej, ale też tej sprzed 1600 lat.

Transalpejska Alpe-Adria ma długość 415 kilometrów, biegnie przez Ziemię Salzburską i Karyntię w Austrii oraz Friuli-Wenecję Julijską we Włoszech. Początek ma na średniowiecznym starym mieście w Salzburgu, prowadzi przez znane z konkursów skoków narciarskich Bischofshofen, trudnym podjazdem wjeżdża do Bad Gastein, przechodzi tunelem pod Wysokimi Taurami, a potem przez malowniczą Karyntię dociera do Villach, gdzie krzyżują się popularne szlaki rowerowe Austrii. Później przekracza austriacko-włoską granicę i skrajem Alp Julijskich, po pięknych drogach rowerowych po dawnej linii kolejowej i w coraz bardziej śródziemnomorskim klimacie, przez Gemonę del Friuli i Udine biegnie aż do Grado, nad ciepłe wody Adriatyku.
Więcej: Szlak Alpe-Adria w Austrii i we Włoszech

Szlak Jezior (Seen-Route) - Szwajcaria
Szlak Jezior to jeden z dziewięciu głównych szlaków rowerowych Szwajcarii. Trasa rowerowa prowadząca wśród pięknych jezior Szwajcarii nazywana jest "Szwajcarią z pocztówki", gdyż oprócz około dziesięciu jezior 500-kilometrowa trasa odwiedza również malowniczy Werdenberg, piękną Lucernę pod charakterystycznym Pilatusem, niezwykle położone Iseltwald nad jeziorem Brienzersee, krainę słynnego sera gruyère czy wpisane na listę UNESCO winnice Lavaux nad Jeziorem Genewskim. W naszej interpretacji rowerowego Szlaku Jezior pojawiły się jeszcze Zurych i Lozanna, które posłużyły nam za początek i koniec pięknej rowerowej wycieczki po Szwajcarii.

Na pokonanie około 350 kilometrów Szlaku Jezior przeznaczyliśmy sześć dni, wliczając w nie pierwszy dzień spędzony na zwiedzaniu Zurychu. To przynajmniej o dwa dni za mało. Chcielibyśmy zostać dłużej w Lucernie i Lozannie, by zajrzeć do większej liczby atrakcji. W końcu Szwajcaria to niezwykle ciekawy kraj, pełen zarówno atrakcji kształtowanych współcześnie, jak i sumiennie dbający o regionalne tradycje i zabytki. Za to dobrym posunięciem było planowanie etapów o średniej długości około 70 kilometrów dziennie, ostatecznie wyznaczanych przez dostępne noclegi. To akurat tyle, ile zwykle przejeżdżamy zagladając do ciekawych miejsc po drodze pozostając jednak na rozsądnym poziomie wysiłku fizycznego.
Więcej: Szlak Jezior w Szwajcarii

Szlak rowerowy Drawy (Drauradweg) - Karyntia, Austria
Szlak rowerowy rzeki Drawy (Drauradweg po niemiecku) to około 500 kilometrów rowerowej przygody po przygotowanych - w części asfaltowych, w części szutrowych - drogach rowerowych, odseparowanych od ruchu samochodowego. To jedna z zaledwie czterech tras rowerowych w Europie z najwyższą oceną jakości od niemieckiego ADFC. Szlak Drawy ma początek w mieście Toblach z panoramami Dolomitów w tle. Z Południowego Tyrolu szalk biegnie przez Tyrol Wschodni i Karyntię, a później trafia do Słowenii i Chorwacji. Największym miejscem na trasie jest Villach, miasto będące węzłem dużych, popularnych szlaków rowerowych przecinających Austrię.

Naszej ekipie zaproponowałem modyfikację przejazdu nad Drawą o “odcinek specjalny” nad położone ponad 300 metrów wyżej jezioro Weissensee. Z jednej strony kierowała mną chęć uatrakcyjnienia przejazdu przez Karyntię, z drugiej - mam w sobie wciąż świetne wspomnienia znad Weissensee z zeszłego roku, gdy po Karyntii jechaliśmy trasą Wielkiej Pętli Jezior Karyntii, której częścią jest przejazd właśnie przez te okolice. Pozostały podstawowy przebieg Drauradweg nie wymagał dodatkowych modyfikacji. Krajobrazy najpierw włoskiego Południowego Tyrolu, potem austriackiego Tyrolu Wschodniego, a następnie Karyntii, świetnie wywiązały się z roli niemego animatora wyprawy rowerowej, kierując nasz wzrok na co rusz nowe naturalne obrazy wokół drogi rowerowej.
Więcej: Trasa rowerowa Drawy w Austrii

Szlak Renu (Rhein-Route) - Szwajcaria
Drugie miejsce na liście naszych najlepszych tras rowerowych w Europie zajmuje Szwajcaria, a w niej pełen ciekawych miejsc szlak rowerowy rzeki Ren. To część europejskiej trasy rowerowej EuroVelo 15, na której pokonanie potrzeba około siedmiu dni. Rowerowa podróż wzdłuż Renu prowadzi przez cztery różne typy krajobrazu - najpierw typowo alpejski, następnie szeroką dolinę rzeczną, później szlak prowadzi wzdłuż Jeziora Bodeńskiego i ostatnie kilometry spędza w jeszcze jednej, bardziej naturalnej dolinie rzecznej. Wśród odwiedzanych miejsc jest między innymi Chur, Arbon, Schaffhausen, Stein am Rhein i Bazylea. Wszystko razem to ogromna porcja rowerowych i krajoznawczych emocji na tle naturalnych krajobrazów Szwajcarii.

Oprócz pierwszych kilkunastu kilometrów podjazdu i zjazdu z przełęczy Oberalp, które odbywały się w ruchu ogólnym, większość szlaku rowerowego Renu biegnie niemal w całości po drogach rowerowych odizolowanych od ruchu samochodowego ograniczonych do ruchu mieszkańców. Odcinki po szosach publicznych należące do oficjalnego przebiegu trasy rowerowej Renu były rzadkie, oczywiście ze względu na chęć zapewnienia rowerzystom możliwie dużego komfortu i poczucia bezpieczeństwa. Większość pokryta była nawierzchnią asfaltową, choć zdarzały się, czasem nawet długie, odcinki szutrowe, głównie nad Renem między Chur a Jeziorem Bodeńskim.
Więcej: Szlak Renu w Szwajcarii

Szlak rowerowy wybrzeża Morza Bałtyckiego (Ostseeküsten-Radweg) - Niemcy północne
Trasa rowerowa Ostseeküsten-Radweg, czyli szlak rowerowy po niemieckim wybrzeżu Morza Bałtyckiego, to sprawdzona propozycja na wielodniową, letnią wyprawę. Punktem początkowym - z dobrym kolejowym połączeniem z Polski - może być Lubeka, a końcowym Świnoujście. Wiele odcinków biegnących wzdłuż morskiej linii brzegowej, wzdłuż pięknych, piaszczystych bałtyckich plaż, nada wyprawie bardzo nadmorski charakter. O ciekawe atrakcje krajoznawcze zadbają miasta dawnej Hanzy, m.in. Lubeka (warto zobaczyć Europejskie Muzeum Hanzy), Wismar, Rostock i Stralsund. Do wybrania się nad Morze Bałtyckie na rowerze zachęcam szczególnie wiosną i zimą, poza wakacyjnem szczytem lata.

Wspólny przebieg europejskiej trasy EuroVelo 10 wokół Bałtyku z niemieckim szlakiem rowerowym wzdłuż Morza Bałtyckiego był dla nas szczególnie interesujący ze względu na rozpoczętą realizację szlaku EV 10 w Polsce. Zainaugurowane w Gdańsku przedsięwzięcie ma przynieść polskiej turystyce rowerowej produkt równie dobrej jakości, co niemiecki. Poprzeczka została postawiona przez Niemców niezwykle wysoko, bo przejechany przez nas odcinek nadbałtyckiej rowerostrady w Niemczech to nie tylko pięknie zachowany, naturalny, nadmorski krajobraz, ale także świetnie zrealizowana trasa rowerowa i bardzo interesujące atrakcje krajoznawcze po drodze. Czy prowadzącemu projekt samorządowi województwa pomorskiego uda się dorównać Niemcom?
Więcej: Szlak wybrzeża Morza Bałtyckiego w Niemczech

Szlak Aare (Aare-Route) - Szwajcaria
Szlak rowerowy rzeki Aare to podróż przez różnorodne krajobrazy Szwajcarii - od alpejskich widoków, przez spokojne brzegi jezior, po urokliwe średniowieczne miasteczka. To doskonały wybór dla tych miłośników rowerowych wypraw, którzy chcą poznać bogate dziedzictwo przyrodnicze i kulturowe kraju. Trasa rozpoczyna się w pobliżu przełęczy Grimsel, skąd prowadzi w dół przez alpejskie krajobrazy do Meiringen, gdzie rzeka tworzy imponujący wąwóz Aare. Dalej szlak biegnie wzdłuż jezior Brienz i Thun, a następnie przez wpisane na listę światowego dziedzictwa UNESCO Stare Miasto w Bernie. Dalej trasa kręci przez Mittelland – szwajcarski obszar wyżynny o spokojnym, wiejskim charakterze – by zakończyć się w Koblenz, gdzie Aare wpada do Renu.

Podobnie jak inne szlaki rowerowe Szwajcarii, szlak rowerowy rzeki Aare to nie tylko uczta krajobrazowa, ale cała feria atrakcji historycznych i kulturalnych. W naszych wspomnieniach często wracamy między innymi do Berna, które zobaczyliśmy zupełnie inne niż podpowiadały nam przewodniki. Monumentalne Stare Miasto w Bernie, położone w zakolu rzeki Aare, oglądaliśmy podczas festiwalu sztuki ulicznej, który nadał naszej wizycie niesamowitego nastroju. W mieście Biel, położonym u stóp szwajcarskiej Jury, zachwycaliśmy się muzeami słynnych szwajcarskich producentów zegarków - Omega i Swatch. W ostatnich dniach na naszej trasie błyszczały miasta Solura i Aare z kolejnymi przepięknymi zespołami starych miast.
Więcej: wkrótce! :-)

Loara na rowerze (La Loire à Vélo) - Dolina Loary, Francja
Szlak rowerowy Doliny Loary we Francji jest jeszcze jedną z najsłynniejszych i najbardziej popularnych tras rowerowych w Europie, którą mieliśmy możliwość przejechać. Trasa łącząca między innymi Orlean, Blois, Amboise, Tours i Angers prowadzi po bezpiecznych drogach rowerowych, zarówno asfaltowych, jak i szutrowych, a także po drogach publicznych. Popularność wśród rowerzystów z całej Europy jest zasługą atrakcyjności historyczno-krajoznawczej trasy, która prowadzi przez doskonale zachowane zamki i pałace oraz inne zabytkowe obiekty o różnym pochodzeniu, stylu architektonicznym i dzisiejszym charakterze. Rowerzyści korzystają z licznych udogodnień, w tym ze świetnie rozwiniętej bazy noclegowej przyjaznej rowerzystom.

Na atrakcyjność krajoznawczą szlaku nad Loarą wpływa także różnorodność tutejszych obiektów pałacowo-zamkowych: od małych, kameralnych obiektów, które ogląda się samemu lub w niewielkich grupach, po ogromne zamczyska z tłumami turystów, poznających wieki historii Francji. Zaczęliśmy naszą podróż w niewielkim Sully-sur-Loire, a później odwiedziliśmy bardziej znane pałace, zamki i twierdze w Bloise, Amboise, Chaumont, Chinon, Langeais, Villandry, Chambord i Angers. Ich imponujące wnętrza pełne historii Francji, nawiązania do dziejów innych krajów, w tym Polski, zamkowe ogrody, w końcu kawiarnie i restauracje, mogą być okazją do nawet kilkunastodniowego pobytu na rowerze we Francji.
Więcej: Szlak Loara na rowerze we Francji

Szlak rowerowy Menu (Main-Radweg) - Frankonia, Niemcy
MainRadweg - droga rowerowa rzeki Men - to druga najpopularsza trasa rowerowa w Niemczech. Jest bardzo dobrym wyborem dla osób szukających połączenia rowerowej aktywności z wrażeniami zarówno historyczno-krajoznawczymi, jak i tymi... kulinarnymi. Dwa miejsca z listy UNESCO - Bamberg i Würzburg, piękny Bayreuth i dziesiątki urokliwych miasteczek zadowolą nawet najbardziej wymagających rowerowych krajoznawców. Cała trasa o długości około 600 kilometrów może być pretekstem do nawet 10-dniowego pobytu we Frankonii, którego większość odbywać się będzie na nadrzecznych drogach rowerowych. Pobyt nad Menem na pewno umilą także winnice lub browary - w zależności od odwiedzanej części Frankonii, "winnej" lub "piwnej".

Wydawało mi się zawsze, że aż tygodniowa podróż po rzecznej dolinie rowerowej szybko może stać się nużąca i między innymi z tego powodu nigdy wcześniej nie spędziliśmy w ten sposób żadnej rowerowej podróży. Dolina Menu szybko takie obawy rozwiała, często zmieniając swoje oblicze i przywdziewając różne nadrzeczne szaty. Tymi najbardziej efektownymi były oczywiście te winne, z rzędami winorośli sięgających po horyzont. Inne - z płaskim dnem i pochylonymi wokół płaskimi zboczami przypominały mi... zamknięty tor kolarski. Jeszcze inne przypominały górskie rzeczne przełomy, gdy przejeżdżaliśmy pod skalnymi ścianami z czerwonego piaskowca, wykorzystywanego tutaj do budowy wielu obiektów.
Więcej: Frankonia - szlak rowerowy Menu

Szlak rowerowy Północ-Południe (Nord-Süd-Route) - Szwajcaria
Nord-Süd-Route była dla nas kolejnym etapem poznawania doskonałych szlaków rowerowych Szwajcarii. Pierwszym był wspaniały, bardzo zróżnicowany szlak rowerowy Renu (Rhein-Route), z początkiem w Andermatt i końcem w Bazylei. Drugim - Szlak Jezior (Seen-Route), którym jechaliśmy od okolic Zurychu aż do Genewy. Trzeci szwajcarski szlak, który przejechaliśmy, to Szlak Jury (Jura-Route) - znad Jeziora Genewskiego do Bazylei. Kawałek po kawałku zaglądamy na rowerze w kolejne przepiękne zakątki, zachwycamy się malowniczymi panoramami Szwajcarii i poznajemy kolejne elementy świetnej rowerowej infrastruktury, obecnej również na turystycznych szlakach rowerowych, wpływając na komfort i bezpieczeństwo podróży.

Nazwa szlaku sugeruje jazdę z północy na południe, jednak bez wahania wybraliśmy kierunek odwrotny. Bo jazda na południe to jazda pod słońce, zmrużone oczy i zmarszczki na twarzy - nawet w najlepszych okularach przeciwsłonecznych. Ale również, a może przede wszystkim - gorsze widoki na góry. Tymczasem, jadąc na północ i mając słońce świecące od tyłu, mieliśmy w nim codziennego sojusznika, który zamiast przeszkadzać, pomagał oświetlając czarujące, górskie pejzaże przed nami. Jazda ze słońcem w plecy to również ochrona twarzy przed zbyt duża opalenizną - odpowiedni krem przeciwsłoneczny jest ważny, ale jeszcze lepiej schować twarz w cieniu, odwracając się tyłem do Słońca.
Więcej: Szwajcaria - szlak rowerowy Północ-Południe

Szlak rowerowy Tauber-Altmühl (Tauber-Altmühl Radweg) - Frankonia, Niemcy
Przebieg szlaku rzek Tauber i Altmühl jest niezwyczajny - najpierw biegnie w górę pierwszej z rzek, a później w dół drugiej. Początek ma w miejscowości Wertheim koło ujścia rzeki Tauber do Menu. Stąd biegnie do wspaniałego Rothenburga, punktu kulminacyjnego i najwyżej położonego miasta na trasie. Po wyjeździe z tej frankońskiej perełki i po przekroczeniu znajdującego w pobliżu Wielkiego Europejskiego Działu Wodnego, szlak przejmuje rzeka Altmühl i prowadzi rowerzystę aż do końca, czyli do ujścia Altmühl do Dunaju w mieście Kelheim. Obojętnie więc z której strony zaczniemy pokonywanie szlaku, najpierw czeka nas jazda w górę jednej z rzek, a po odwiedzeniu Rothenburga - łagodny, przyjemny zjazd z biegiem drugiej. Różnią się tylko proporcje obydwóch części - część wzdłuż rzeki Tauber ma około 100, a część rzeki Altmühl - około 250 kilometrów.

Wybraliśmy tę drugą część szlaku - spędziliśmy cztery dni nad rzeką Altmühl ze startem w Rothenburgu i metą w Kelheim. Po drodze odwiedziliśmy jeszcze między innymi Gunzenhausen, Eichstätt, Beilngries i Dietfurt, a łączny ślad GPS pokazał tylko 253 kilometry w cztery dni. Do czterodniowej części rowerowej dołożyliśmy dwa razy po dwa dni, przed i po, podczas których podróżowaliśmy do i z Frankonii, a także zwiedzaliśmy na raty stolicę regionu - Norymbergę. A w ogóle była to nasza trzecia rowerowa wizyta we Frankonii i trzeci szlak, który przejechaliśmy. Pierwszym była doskonała trasa rowerowa Menu, której kilka lat temu poświęciliśmy długą majówkę, a dwa lata temu przejechaliśmy jeszcze lokalny szlak rowerowy Hohenzollernów. Wtedy i teraz, za każdym razem odkrywaliśmy inne oblicze kameralnej, ciekawej i bardzo rowerowej Frankonii.
Więcej: Szlak rowerowy Tauber-Altmühl we Frankonii
Cześć. A mi tu brakuje trochę tych najpopularniejszych szlaków turystycznych w Europie jak droga rowerowa nad Dunajem czy cały Ren. Nie ma też EuroVelo wzdłuż Morza Północnego. Nie ma nawet Alpe-Adria która chyba słynie z alpejskich widoków. O tych drogach najchętniej bym poczytał.
Dodaj Twój komentarz