Błotnista przeprawa w ostatni dzień wyjazdu

You are here

Błotnista przeprawa w ostatni dzień wyjazdu

... rystycznych, a premiuje większe obiekty, których na szczęście dla nas na Mazurach Zachodnich nie zabrakło. Chcąc znaleźć tyle miejsc noclegowych pod jednym dachem wypada przede wszystkim dużo wcześniej zacząć poszukiwania. Możliwą komplikacją może być nawet posiłek na trasie, bo czasem gdy ostatnia para otrzymuje zamówione danie, pierwsza - która dawno zjadła - już rozgląda się za rowerami i myślami jest już w drodze. A jeszcze potem trzeba upilnować to niesforne towarzystwo na trasie... :-) Na szlaku rowerowym na Mazurach Zachodnich Jak ubrać się wiosną na rower? Na naszą rowerową majówkę na Mazury Zachodnie wybraliśmy się w czasie intensywnych wahań pogodowych. Trzy kolejne dni przynosiły nam kolejne zupełnie rożne stany pogodowe zmusz...

Zobacz więcej: Rowerem na Mazury Zachodnie. Warmińsko-Mazurskie aktywnie.

Obserwuj Znajkraj na Facebooku i Instagramie, zobacz nowe Ministerstwo Turystyki Rowerowej :-)

Nasi Partnerzy

Szlaki rowerowe w Brandenburgii
Bird.pl. Wędrowne wczasy rowerowe
Wędrowne wczasy rowerowe
Rowery turystyczne
Szlaki rowerowe w Małopolsce

... ażdy z nas miał coś innego na sobie, co w dodatku przez zmieniającą się pogodę czasem zmieniał i prawdopodobnie każdy wywiózł z tego wyjazdu wnioski na przyszłość. Przebieranie ubrania na postoju Blogerzy turystyczni na Mazurach Zachodnich Nasz pobyt na Mazurach Zachodnich był elementem większej akcji, w ramach której region odwiedziło jeszcze kilkoro innych znajomych blogerów podróżniczych. Bartek z bloga Paragon z podróży spojrzał na Mazury Zachodnie z wody, wybierając kajak jako swój sposób podróży i dołączając kolejne rzeki do swojego kajakowego projektu. A Bartek w podróży w okolice Iławy i Ostródy wybrał się w rytmie slow. W ich relacjach znajdziecie jeszcze więcej zachodniomazurskich inspiracji. Mapa szlaków rowerowych na Maz...

Błotnista przeprawa w ostatni dzień wyjazdu

Błotnista przeprawa w ostatni dzień wyjazdu

... rosnącą lub malejącą temperaturę, na nadchodzący opad, który jednym wydawał się ulewnym deszczem, a innym wciąż tylko mocno męczącym, gęstym siąpieniem. Kurtki rowerowe jakie ze sobą zabraliśmy reprezentowały chyba pełen przekrój oferty sklepu turystycznego - od mojego cienkiego softshella, przez bardzo praktyczną bluzę Oli od Fjorda Nansena i grubsze softshelle, kurtki z membraną Gore-Tex, aż po rowerowe peleryny przeciwdeszczowe. Prawie każdy z nas miał coś innego na sobie, co w dodatku przez zmieniającą się pogodę czasem zmieniał i prawdopodobnie każdy wywiózł z tego wyjazdu wnioski na przyszłość. Przebieranie ubrania na postoju Blogerzy turystyczni na Mazurach Zachodnich Nasz pobyt na Mazurach Zachodnich był elementem większej akcji...

Przeczytaj wszystko: Rowerem na Mazury Zachodnie. Warmińsko-Mazurskie aktywnie.

Ostatnie relacje z tras rowerowych

Zobacz inne zdjęcia: