Zwolnij, rysie w Bieszczadach

You are here

Zwolnij, rysie w Bieszczadach

... mojej bieszczadzkiej pętli rowerowej śladami Watahy wybrałem Zagórz. To miejsce w bezpośrednim sąsiedztwie Bieszczadów, dokąd - mimo wciąż mających miejsce problemów z awariami taboru i kolejowymi remontami najłatwiej dojechać pociągiem. Piszę o sąsiedztwie Bieszczadów, gdyż ten teren z punktu widzenia geograficznego to przecież jeszcze... Góry Sanocko-Turczańskie. Stosowane nazewnictwo nie wpływa jednak zupełnie na ogromną atrakcyjność pierwszego z kilkunastu wspaniałych krajoznawczo miejsc, przez które prowadzę moją trasę - to ruiny warownego klasztoru karmelitów bosych w Zagórzu. XVIII-wieczna budowla spłonęła niespełna 100 lat po wybudowaniu i nie doczekała się skutecznej próby odbudowy. Ostatnie działania z początku obecnego wieku zakończył...

Zobacz więcej: W Bieszczady na rowerze. Śladami serialu Wataha.

Obserwuj Znajkraj na Facebooku i Instagramie, zobacz nowe Ministerstwo Turystyki Rowerowej :-)

Nasi Partnerzy

Szlaki rowerowe w Małopolsce
Rowery turystyczne
Szlaki rowerowe w Brandenburgii
Bird.pl. Wędrowne wczasy rowerowe
Wędrowne wczasy rowerowe

... ch, wyznaczonej przez filmowe plenery i obiekty, gdzie kręcono zdjęcia do Watahy, należała na pewno do tych najprzyjemniejszych. Raz jeszcze obejrzałem dwa sezony serialu starając się dostrzec filmowe Bieszczady i miejsca, o których nie było mowy wśród już powstałych relacji z planu. Każdy z odcinków to kilkanaście różnych obiektów i widoków w Bieszczadach, z których wybrałem te, o których teraz piszę w moim artykule. Zdarzało mi się zaglądać do serialowych scen także będąc już w trasie, dzięki aplikacji HBO GO w telefonie, do której wcześniej ściągnąłem dotychczasowe 12 odcinków Watahy. Przygotowania do wyjazdu śladami serialu Wataha Start pod ruinami klasztoru w Zagórzu Na start mojej bieszczadzkiej pętli rowerowej śladami Watahy w...

Zwolnij, rysie w Bieszczadach

Zwolnij, rysie w Bieszczadach

... erialem o wilkach. Również nie o myśliwych. I choć quasi-tytułowy wilk występuje w filmie dość często, Wataha nie opowiada nawet o zwierzętach. To film o Bieszczadach widzianych przez pryzmat pracy tutejszych funkcjonariuszy Straży Granicznej, a przede wszystkim głównego bohatera - kapitana Wiktora Rebrowa, którego przekonująco zagrał Leszek Lichota. Nie minę się z prawdą pisząc, że to także film o Polsce. O wyzwaniach, jakie stoją przed naszym społeczeństwem, o problemach, jakie niesie nam zmieniający się w ogromnym tempie świat. A filmową "watahę" tworzą pogranicznicy z placówki Straży Granicznej w Ustrzykach Górnych. Wataha z Muzeum Przyrodniczo-Łowieckiego "Knieja" w Nowosiółkach Straż Graniczna - bieszczadzka wataha Krajoznawczą atra...

Przeczytaj wszystko: W Bieszczady na rowerze. Śladami serialu Wataha.

Ostatnie relacje z tras rowerowych

Zobacz inne zdjęcia: