Cerkiew w Łopience

You are here

Cerkiew w Łopience

... ące ślady polskości. Zaledwie niecałe 100 lat temu - do wybuchu II wojny światowej - aż 80% mieszkańców tych terenów stanowili Rusini. Polaków było zaledwie ok. 8%, nawet mniej niż tutejszych Żydów. Rusini dzielili się na Łemków i Bojków i to właśnie ich greckokatolicka wiara sprawiła, że zachwycamy się dzisiaj w Bieszczadach i Beskidzie Niskim przepięknymi cerkwiami, jak ta samotna cerkiew w dawnej wsi Łopienka. Po łemkowskich i bojkowskich wsiach pozostały tylko cerkwie lub cerkwiska, fundamenty domów, zdziczałe sady czy zarysy dawnych wiejskich dróg. Ich mieszkańców wywieziono podczas Akcji Wisła w 1947 roku na północ i zachód Polski na tzw. ziemie odzyskane. Dawną ludność żydowską i cygańską zamieszkującą Bieszczady wymordowały wojska hitle...

Zobacz więcej: W Bieszczady na rowerze. Śladami serialu Wataha.

Obserwuj Znajkraj na Facebooku i Instagramie, zobacz nowe Ministerstwo Turystyki Rowerowej :-)

Nasi Partnerzy

Bird.pl. Wędrowne wczasy rowerowe
Wędrowne wczasy rowerowe
Szlaki rowerowe w Małopolsce
Rowery turystyczne
Szlaki rowerowe w Brandenburgii

... u ptaka Uwaga na niedźwiedzie w Bieszczadach Wiele leśnych dróg w Bieszczadach oznaczonych jest tablicami przestrzegającymi przed niedźwiedziami. Nie mają one zniechęcać do wejścia do lasu, lecz ostrzegać, że spotkanie z tym pięknym mieszkańcem Bieszczadów jest bardzo możliwe. Niedźwiedź ma wrodzony lęk przed człowiekiem, więc do sytuacji zagrożenia życia może dojść wyłącznie w sytuacji, w której niedźwiedź poczuje się zagrożony lub gdy poczuje, że zagrożone jest jego potomstwo lub pożywienie. W powojennej historii Polski wydarzył się zaledwie jeden wypadek, w którym to niedźwiedź odebrał życie człowiekowi - w 2014 roku koło Olszanicy, a więc nawet poza obszarem właściwych Bieszczadów. Proponowana przeze mnie trasa biegnie przeważnie...

Cerkiew w Łopience

Cerkiew w Łopience

... edziami. Nie mają one zniechęcać do wejścia do lasu, lecz ostrzegać, że spotkanie z tym pięknym mieszkańcem Bieszczadów jest bardzo możliwe. Niedźwiedź ma wrodzony lęk przed człowiekiem, więc do sytuacji zagrożenia życia może dojść wyłącznie w sytuacji, w której niedźwiedź poczuje się zagrożony lub gdy poczuje, że zagrożone jest jego potomstwo lub pożywienie. W powojennej historii Polski wydarzył się zaledwie jeden wypadek, w którym to niedźwiedź odebrał życie człowiekowi - w 2014 roku koło Olszanicy, a więc nawet poza obszarem właściwych Bieszczadów. Proponowana przeze mnie trasa biegnie przeważnie po szosach, na których trudniej o spotkanie z niedźwiedziem, jednak krótki odcinek przez Sine Wiry i dawny Zawój to właśnie jeden z tych obszar...

Przeczytaj wszystko: W Bieszczady na rowerze. Śladami serialu Wataha.

Ostatnie relacje z tras rowerowych

Zobacz inne zdjęcia: