Panorama pogranicza Polski i Ukrainy

You are here

Panorama pogranicza Polski i Ukrainy

... czadach, to prawdopodobnie Wataha dała największy impuls do rozwoju turystyki filmowej na Podkarpaciu. Od osoby prowadzącej Wilczą Jamę usłyszałem, że serialowi turyści sami pytają o miejsca, gdzie siedzieli ich ulubieni aktorzy. Pod piękną cerkiew w Michniowcu też dotychczas nie przyjeżdżało tak wielu turystów, a zamknięty kamieniołom w Rabem odwiedzali dotychczas wyłącznie pracujący tu robotnicy. W Bieszczadach dostępne są nawet oferty biur turystycznych, które organizują kilkudniowy aktywny pobyt w górach w miejscach, gdzie kręcono serial. Tego typu wycieczki są okazją na odwiedzenie tych mniej dostępnych miejsc, jak chociażby sceny kręcone w pobliżu polsko-ukraińskiej granicy. Wschód Słońca w Bieszczadach Przedłużyć sezon w Bieszczadac...

Zobacz więcej: W Bieszczady na rowerze. Śladami serialu Wataha.

Obserwuj Znajkraj na Facebooku i Instagramie, zobacz nowe Ministerstwo Turystyki Rowerowej :-)

Nasi Partnerzy

Rowery turystyczne
Szlaki rowerowe w Małopolsce
Bird.pl. Wędrowne wczasy rowerowe
Wędrowne wczasy rowerowe
Szlaki rowerowe w Brandenburgii

... do wybuchu II wojny światowej - aż 80% mieszkańców tych terenów stanowili Rusini. Polaków było zaledwie ok. 8%, nawet mniej niż tutejszych Żydów. Rusini dzielili się na Łemków i Bojków i to właśnie ich greckokatolicka wiara sprawiła, że zachwycamy się dzisiaj w Bieszczadach i Beskidzie Niskim przepięknymi cerkwiami, jak ta samotna cerkiew w dawnej wsi Łopienka. Po łemkowskich i bojkowskich wsiach pozostały tylko cerkwie lub cerkwiska, fundamenty domów, zdziczałe sady czy zarysy dawnych wiejskich dróg. Ich mieszkańców wywieziono podczas Akcji Wisła w 1947 roku na północ i zachód Polski na tzw. ziemie odzyskane. Dawną ludność żydowską i cygańską zamieszkującą Bieszczady wymordowały wojska hitlerowskie. Piękna, samotna cerkiew w Łopience Z...

Panorama pogranicza Polski i Ukrainy

Panorama pogranicza Polski i Ukrainy

... oczuje, że zagrożone jest jego potomstwo lub pożywienie. W powojennej historii Polski wydarzył się zaledwie jeden wypadek, w którym to niedźwiedź odebrał życie człowiekowi - w 2014 roku koło Olszanicy, a więc nawet poza obszarem właściwych Bieszczadów. Proponowana przeze mnie trasa biegnie przeważnie po szosach, na których trudniej o spotkanie z niedźwiedziem, jednak krótki odcinek przez Sine Wiry i dawny Zawój to właśnie jeden z tych obszarów, gdzie mieszkają niedźwiedzie. Pamiętajcie, że przed niedźwiedziem nie powinno się uciekać w popłochu, mimo że właśnie w ten sposób przed "misiem" uciekają Rebrow z Agnieszką w 2. odcinku pierwszego sezonu serialu. Niedźwiedź biega szybciej niż większość z nas jeździ na rowerze - aż do 60 km/h! Uwaga...

Przeczytaj wszystko: W Bieszczady na rowerze. Śladami serialu Wataha.

Ostatnie relacje z tras rowerowych

Zobacz inne zdjęcia: