... - mimo późnej pory - właściciel osobiście przygotował nam kolację. I znów poprosiliśmy o rösti, które tak smakowało nam na Szlaku Jezior. Tym razem szwajcarskie placki ziemniaczane zostały podane nam z bardzo smacznym sosem grzybowym i piwem z nieodległego browaru nad Jeziorem Genewskim. Kontaktowy gospodarz towarzyszył nam przy niemal całej kolacji, opowiadając między innymi o naszym następnym dniu - mieliśmy zacząć go kolejnym kilkukilometrowym i dość stromym podjazdem z Baulmes pod główny grzbiet Jury. Rösti - szwajcarskie placki ziemniaczane na Jurze Nasz gospodarz wiedział co mówi - jeszcze w Baulmes zaczął się około 7-kilometrowy podjazd, który w ponad połowie składał się z ponad 10%-owych fragmentów, które wycisnęły z nas sporo po...

Wyprawa rowerowa po Jurze w Szwajcarii
... ej patronki, świętej Barbary - szynkę pieczoną w gorącym asfalcie, a także skosztować lub zakupić butelkę absyntu. Eksponaty na ekspozycji w kopalni asfaltu Jura w Szwajcarii jak Góry Izerskie w Polsce Trzeci dzień i… trzeci trudny, jurajski podjazd na dzień dobry. Tym razem to około 4 kilometrów cierpliwego kręcenia pod górę, z których ponownie ponad połowa ma nachylenie ponad 10 procent. Tego dnia we znaki dawała nam się jeszcze wysoka temperatura i brak wody na trasie, o którym przestrzegał któryś z przewodników. Wszystko to sprawiało, że podróżowanie rowerem po Szlaku Jury muszę jednak ocenić jako dużo trudniejsze niż po - przywoływanym po raz kolejny - Szlaku Jezior. Chociaż przed wyjazdem wydawało mi się, że będzie odwrotnie. Że...
Przeczytaj wszystko: Rowerowy Szlak Jury. Wakacyjna wycieczka po zachodniej Szwajcarii.