... a ekologii i śląskiego środowiska. Za mały przedział rowerowy w Kolejach Śląskich Cieszyn się nigdy nie nudzi Cieszyn to jedno z tych miast, do których za każdym razem wraca się z przyjemnością. To dlatego zachęcam, by zjawić się tutaj już w piątkowe popołudnie i ciesząc się klimatem miasta w pełni wykorzystać weekend. Tym razem na cieszyńskie Stare Miasto z dworca kolejowego odprowadza mnie na rowerze miła rowerzystka spotkana w pociągu, z którą szybko łapiemy wspólny, wyprawowy język. Okazuje się, że za tydzień jedzie do Trójmiasta, a potem promem na rower do Szwecji. Wkrótce potem zostawiam rower i sakwy w pensjonacie niedaleko rynku i wychodzę na popołudniowo-wieczorny spacer. Pechowo trafiam na czas, gdy cała płyta cieszyńskiego ry...

Śląsk Cieszyński na rowerze
... kiej kawiarni. Mimo kalendarzowej wiosny, w powietrzu czuć już letnią, sielankową atmosferę. Za moment skręcam w Głęboką i przed moimi oczami pojawia się Góra Zamkowa ze skrytą w drzewach romańską rotundą św. Mikołaja, do której codziennie pielgrzymują turyści z 20-złotowym banknotem w dłoni, na którym umieszczono wizerunek jednego z najstarszych zabytków na terenie Polski. U podnóża Góry Zamkowej znajduje się Pałac Myśliwski Habsburgów, stojący w miejscu dolnej części zamku piastowskiego, rozebranego w XIX wieku. To już któryś raz, gdy oglądam te cieszyńskie obrazki i wciąż nie chcą mi się znudzić. Teatr im. Adama Mickiewicza w Cieszynie Kanapka ze śledziem i cieszyńska Wenecja Rano, przed wyjazdem w rowerową trasę, zaglądam je...
Przeczytaj wszystko: Żelazny Szlak Rowerowy i czeska "dziesiątka" - Śląsk Cieszyński na weekend.