... iesiątce”, a następnie po Żelaznym Szlaku Rowerowym. Drugiego dnia - odwrotnie. Podczas tych dwóch dni aż pięciokrotnie przekraczamy polsko-czeską granicę - wszystko po to, by wygodnymi, odseparowanymi od ruchu samochodowego drogami rowerowymi cieszyć się stopniowo i w urozmaicony sposób. I chociaż bezpiecznej infrastruktury rowerowej jest na trasie całkiem sporo, to jednocześnie znaczące fragmenty wiodą również albo w ruchu ogólnym, albo po naturalnych, leśnych drogach nad Olzą. Tym samym do przejazdu po całej trasie niestety nie namawiam przyczepkowiczów i innych bardziej wrażliwych rowerzystów - są odcinki, które mogą być dla nich zbyt wymagające. Przeciętni, dorośli turyści rowerowi nie będą mieli kłopotów z poruszaniem się po wskazanych drogach....
Czeski szlak rowerowy nr 10 koło Karwiny
... ów, największe wrażenie robi na mnie Dom Narodowy numer 37 - Dom Pod Zielonym Dębem. Stoi w rogu rynku Starego Bogumina, został zbudowany w latach 1906-1907 według planów wiedeńskich architektów. To przykład miejskiego, secesyjnego hotelu wystawowego z początku XX wieku z bogatą secesyjną ornamentyką, która mogłaby być ozdobą nawet cieszyńskiego rynku. Jeśli więc zostanie Wam godzina czasu do odjazdu pociągu z Chałupek, zamiast spędzić ją na dworcowym peronie, usiądźcie lepiej przy kawie w jednej z knajpek na zaskakującym rynku w Starym Boguminie. Dom Pod Zielonym Dębem w Boguminie Czeskie koleje dają dobry przykład Na koniec tego polsko-czeskiego weekendu Czechy raz jeszcze rzucają mi rowerowy uśmiech - tym razem w pociągu, którym wracam do...
Przeczytaj wszystko: Żelazny Szlak Rowerowy i czeska "dziesiątka" - Śląsk Cieszyński na weekend.


