... e granicy. To przy tej okazji usiadłem do mapy i opracowałem propozycję spędzenia na Śląsku Cieszyńskim dwóch, dość urozmaiconych, rowerowych dni z wykorzystaniem niemal całej najlepszej turystycznej infrastruktury rowerowej w okolicach Jastrzębia-Zdroju w Polsce i Karwiny w Czechach. Rowerzyści na Żelaznym Szlaku Rowerowym Czeski szlak rowerowy numer 10 do pary Ten "żelazny" polsko-czeski rowerowy weekend zaczyna się w Cieszynie, a kończy w Chałupkach. Pierwszego dnia trasa prowadzi najpierw po czeskiej “dziesiątce”, a następnie po Żelaznym Szlaku Rowerowym. Drugiego dnia - odwrotnie. Podczas tych dwóch dni aż pięciokrotnie przekraczamy polsko-czeską granicę - wszystko po to, by wygodnymi, odseparowanymi od ruchu samochodowego drogami rowerowymi ...

Naturalny odcinek szlaku nad Olzą w Czechach
... z rowerowy na Żelaznym Szlaku Rowerowym Znów doskonała droga rowerowa nad Olzą Po powrocie nad Olzę w Karwinie ponownie wjeżdżam na nadrzeczną, czeską drogę rowerową - tu rozpoczyna się druga część szlaku rowerowego nr 10, którego pierwszą połowę z Czeskiego Cieszyna przejechałem poprzedniego dnia. To naprawdę doskonały przykład rowerowej inwestycji, tym bardziej, że dzięki jakiemuś szczęśliwemu zrządzeniu losu (a może dzięki rozsądnej czeskiej polityce przestrzennej?) rzekę i biegnącą wzdłuż niej drogę rowerową niemal cały czas otaczają drzewa. Tym samym przejazd rowerem przez wcale niespecjalnie zalesiony obszar polsko-czeskiego pogranicza sprawia wrażenie jazdy wzdłuż rzeki zatopionej w leśnym krajobrazie. Te kilka kilometrów z Karwi...
Przeczytaj wszystko: Żelazny Szlak Rowerowy i czeska "dziesiątka" - Śląsk Cieszyński na weekend.