Leśna trasa rowerowa we Frankonii

You are here

Leśna trasa rowerowa we Frankonii

... widać niżej, czasem także w wersji ciemnej i czasem w zaskakujących, zupełnie prostych szklanicach, jak te z browaru w Spalt. Czasem też pszenicznego "weizena" zamienialiśmy na niefiltrowanego "zwickla", czyli jeszcze jedno piwo charakterystyczne dla Frankonii i w ogóle Bawarii. Piwny toast we Frankonii Miejska autostrada rowerowa do Norymbergi Między Fürth a Norymbergą czekał nas szybki “przelot” miejską autostradą rowerową. Podobnie jak w wielu innych rozwiniętych miastach na świecie, zielony obszar nad rzeką zamienia się w szybki rowerowy kręgosłup wewnątrz lub między miastami - ostatnio dokładnie w ten sposób jeździliśmy po Lipsku w Saksonii. Ale jazda taką drogą to również okazja do fantastycznych rowerowych obserwacji. Ludzie wracając...

Zobacz więcej: Śladami Hohenzollernów po Frankonii. Historyczny szlak rowerowy.

Obserwuj Znajkraj na Facebooku i Instagramie, zobacz nowe Ministerstwo Turystyki Rowerowej :-)

Nasi Partnerzy

Szlaki rowerowe w Małopolsce
Szlaki rowerowe w Brandenburgii
Rowery turystyczne
Bird.pl. Wędrowne wczasy rowerowe
Wędrowne wczasy rowerowe

... dynastii Hohenzollernów Krzyżacki wielki mistrz siostrzeńcem polskiego króla Dzieje dynastii Hohenzollernów wielokrotnie łączyły się z historią państwa polskiego. Postacią jaka doskonale ilustruje te powiązania jest wspomniany wyżej Albrecht Hohenzollern pochodzący z frankońskiej linii rodu, urodzony w Ansbach. I choć zakon krzyżacki może nadal wywoływać w Polsce dość ambiwalentne odczucia, to w osobie Albrechta Hohenzollerna można zobaczyć również... siostrzeńca Zygmunta Starego, polskiego króla, przedostatniego z dynastii Jagiellonów. Po sekularyzacji zakonu krzyżackiego Albrecht Hohenzollern objął książecy tron Prus Książęcych, zmienił stosunek wobec Królestwa Polskiego i złożył rodzonemu wujowi hołd lenny. To wydarzenie nazwano póź...

Leśna trasa rowerowa we Frankonii

Leśna trasa rowerowa we Frankonii

... ej, potężnej budowli, trochę jakby zostawionej samej sobie, traktowanej jak podrzędny magazyn, kazał mocno zastanawiać się i próbować zrozumieć, przed jak wielkim wyzwaniem stoją władze Norymbergi. Czy o tę największą fizyczną "pamiątkę" po wielkiej narodowej tragedii, jaką Niemcy ponieśli na wielu frontach, nie tylko tych wojskowych, powinni dbać jak o wszystkie inne zabytki? Czy może próbować o niej zapomnieć, zignorować, obstawić lunaparkami, pozwolić zarosnąć chaszczom, dać się jej zawalić, a potem przysłać buldożery? Współczesna Norymberga prawdopodobnie nie ma jednej, prostej recepty na postępowanie w takich przypadkach. Ale było mi ogromnie szkoda oglądać ogólny rozgardiasz wewnątrz jednak tak unikalnego obiektu historycznego. Centrum hand...

Przeczytaj wszystko: Śladami Hohenzollernów po Frankonii. Historyczny szlak rowerowy.

Ostatnie relacje z tras rowerowych

Zobacz inne zdjęcia: