Ogród przed oranżerią w Ansbach

You are here

Ogród przed oranżerią w Ansbach

... ściom Norymbergi, w tym dużym obszarom rekreacyjnym położonym nad rzeką Pegnitz. Swoją drogą, wiecie że Pegnitz łącząc się z Rednitz daje początek Regnitz? Droga rowerowa z Fürth do Norymbergi we Frankonii Wyjątkowo trudny problem dla Norymbergi i Niemiec W Norymberdze najpierw skierowaliśmy się ku miejscu, które na pewno jeszcze długo będzie kojarzyć się z tym miastem. To tereny zjazdów NSDAP położone blisko centrum miasta, które w latach 1933-1938 przyciągały setki tysięcy Niemców na coroczny zjazd hitlerowskiej partii. Z ogromnego obszaru na którym planowano budowę monumentalnych budowli, w tym stadionu na 400 tysięcy (!) miejsc, została tylko część budynków, większość planów nie została zrealizowana ze względu na przegraną hitle...

Zobacz więcej: Śladami Hohenzollernów po Frankonii. Historyczny szlak rowerowy.

Obserwuj Znajkraj na Facebooku i Instagramie, zobacz nowe Ministerstwo Turystyki Rowerowej :-)

Nasi Partnerzy

Bird.pl. Wędrowne wczasy rowerowe
Wędrowne wczasy rowerowe
Szlaki rowerowe w Brandenburgii
Rowery turystyczne
Szlaki rowerowe w Małopolsce

... emicką scenę, której datę powstania szacuje się na początek XV wieku i ma być ona największą z kilkudziesięciu zachowanych w Europie. Inne znane judensau znajdują się prawie wyłącznie we wnętrzach... kościołów katolickich (nawet w archikatedrze w Gnieźnie), gdzie miały nie dotykać bezpośrednio ludności żydowskiej. Powód umieszczenia płaskorzeźby w tak eksponowanym miejscu jest nieznany, nawet oficjalne opracowanie Administracji Pałaców Bawarii zarządzającej zamkiem w Cadolzburgu tego nie tłumaczy. Podkreślę na wszelki wypadek, że zdecydowanie bliższym zarówno mi, jak i całej naszej grupie, jest upamiętnienie losów społeczności żydowskiej w postaci "kamieni pamięci" o których pisałem wcześniej, a informację o judensau z Cadolzburga publikuję ...

Ogród przed oranżerią w Ansbach

Ogród przed oranżerią w Ansbach

... w na świecie. Więc zupełnie nie dziwiło nas, że właściwie każda z kilku gastronomicznych przerw, jakie nam się trafiły przez te trzy dni we Frankonii, była spotkaniem z innym lokalnym browarem. A że w Niemczech dużo popularniejsze niż w Polsce, niewątpliwie także dużo smaczniejsze, jest piwo pszeniczne, które zwykle było dostępne prosto z beczki, niebutelkowane, właśnie od miejscowego producenta, to ten rodzaj piwa królował na naszym stole. Jak widać niżej, czasem także w wersji ciemnej i czasem w zaskakujących, zupełnie prostych szklanicach, jak te z browaru w Spalt. Czasem też pszenicznego "weizena" zamienialiśmy na niefiltrowanego "zwickla", czyli jeszcze jedno piwo charakterystyczne dla Frankonii i w ogóle Bawarii. Piwny toast we Frankonii Mie...

Przeczytaj wszystko: Śladami Hohenzollernów po Frankonii. Historyczny szlak rowerowy.

Ostatnie relacje z tras rowerowych

Zobacz inne zdjęcia: