Jeden z tuneli na trasie rowerowej Alpe-Adria

You are here

Jeden z tuneli na trasie rowerowej Alpe-Adria

... iększości relacji ze szlaku Alpe-Adria, jest dawny dworzec kolejowy w Chiusaforte, a dziś - knajpka i mały pensjonat Stazione di Chiusaforte. Oprócz usług restauracyjnych i noclegowych to także wypożyczalnia rowerów i miejsce, gdzie można naprawić swoją maszynę, czyli miejsce przyjazne rowerzystom pełną gębą. Prawdopodobnie to było najbardziej popularne miejsce na całej trasie, bo na różnych wykonanych tu zdjęciach naliczyłem kilkadziesiąt rowerów zaparkowanych pod dworcem w jednej chwili. Tylu rowerzystów cieszyło się genialną, rowerową atmosferą i świetną infrastrukturą transalpejskiej trasy. A jeszcze jeden ożywiony w ten sposób dawny dworzec zobaczyć można w miejscowości Ugovizza, około 25 kilometrów wcześniej. Kawiarnia w starym dworcu w ...

Zobacz więcej: Szlak Alpe-Adria, czyli rowerem przez Alpy nad Morze Adriatyckie.

Obserwuj Znajkraj na Facebooku i Instagramie, zobacz nowe Ministerstwo Turystyki Rowerowej :-)

Nasi Partnerzy

Rowery turystyczne
Szlaki rowerowe w Brandenburgii
Bird.pl. Wędrowne wczasy rowerowe
Wędrowne wczasy rowerowe
Szlaki rowerowe w Małopolsce

... ym wspominałem wcześniej, który omija właściwie całą Gemonę del Friuli, nie tylko jej historyczne centrum. Tymczasem to na pewno jedne z tych najbardziej wartych zobaczenia miejsc na trasie, których przegapienie będzie sporą stratą dla ogólnej krajoznawczej wartości Waszej wyprawy. Gemona del Friuli przed i po trzęsieniu ziemi Szlak Alpe-Adria po opuszczeniu Alp Alpy i alpejskie krajobrazy na szlaku Alpe-Adria kończą się tak nagle, jakby ktoś uciął je nożem. Po opuszczeniu przyjemnej Gemony del Friuli robi się płasko, spokojnie i po kilkudziesięciu kilometrach spędzonych na łagodnych zjazdach znów więcej wysiłku trzeba włożyć w poruszanie się w kierunku Adriatyku. Na trasie znów pojawiają się pola, łąki, zielone obszary chronione. Przed d...

Jeden z tuneli na trasie rowerowej Alpe-Adria

Jeden z tuneli na trasie rowerowej Alpe-Adria

... o także doskonała okazja do szybkiego przypomnienie sobie ogromnej różnorodności krajobrazowej, jaka przez kilka ostatnich dni towarzyszyła naszej rowerowej trasie. Najpierw Alpy austriackie w okolicy Salzburga, które obserwowaliśmy z dolin rzek Salzach i Gasteiner Ache, potem podjazd pod szczytowe alpejskie partie w Wysokich Taurach, następnie doliny rzek Möll i Drawa, kotlina Villach, potem przejazd między Alpami Julijskimi i Alpami Karynckimi, krótka obecność w roztokach rzek Fella i Tagliamento, a w końcu wschodnie krańce Niziny Weneckiej i wybrzeże Morza Adriatyckiego. A my wykorzystujemy jeszcze tę niezwykłą scenerię do pamiątkowych zdjęć - przed nami już widać Grado, a za nami, czyli gdzieś daleko w głębi kadru, znajdują się Akwileja, Palmanova i Udine...

Przeczytaj wszystko: Szlak Alpe-Adria, czyli rowerem przez Alpy nad Morze Adriatyckie.

Ostatnie relacje z tras rowerowych

Zobacz inne zdjęcia: