Wagon rowerowy ÖBB na peronie w Mallnitz

You are here

Wagon rowerowy ÖBB na peronie w Mallnitz

... r. Rowery należy zostawić na przygotowanym parkingu koło kas, gdzie prowadzona jest sprzedaż biletów, a następnie przejść około 200 metrów do punktu widokowego pod dolną częścią wodospadu i jeszcze kolejne 200 metrów do pomostów pod częścią górną, z których najlepiej podziwiać wodospad. Szczególną atrakcją naszej wizyty pod wodospadem Gollinger był wąż Eskulapa, którego na leśnej ścieżce wypatrzyło czujne oko Pawła. To największy wąż żyjący w Europie Środkowej, który występuje także w Polsce. Jest niejadowity, jego bieszczadzką i jedyną w Polsce populację ocenia się na zaledwie 100 osobników, a w jednym miejscu potrafi bytować nawet kilka lat. Wąż Eskulapa jest ciepłolubny, choć podczas większych upałów szuka chłodniejszej, wilgotne...

Zobacz więcej: Szlak Alpe-Adria, czyli rowerem przez Alpy nad Morze Adriatyckie.

Obserwuj Znajkraj na Facebooku i Instagramie, zobacz nowe Ministerstwo Turystyki Rowerowej :-)

Nasi Partnerzy

Szlaki rowerowe w Małopolsce
Szlaki rowerowe w Brandenburgii
Rowery turystyczne
Bird.pl. Wędrowne wczasy rowerowe
Wędrowne wczasy rowerowe

... Alpe-Adria w Austrii Prawie 500 kilometrów na 7 dni jazdy Na pokonanie całego szlaku Alpe-Adria w turystycznym tempie potrzeba około 7 dni, choć ze względu na nieprzeciętną atrakcyjność trasy, pośpiech na Alpe-Adria będzie prawdopodobnie najmniej wskazaną rzeczą. To szlak, na którym warto cieszyć się bliskimi i przyjaciółmi, krajobrazami, drogami rowerowymi, kulinariami czy spotkaniami z innymi rowerzystami. Warto pamiętać, że właściwie każdego dnia podstawowy przebieg szlaku wydłużany jest przez dojazdy do położonych w okolicy atrakcji krajoznawczych, restauracji lub miejsc noclegowych, co należy uwzględnić w planowanych dziennych dystansach. Co ważne, podczas pisania tego tekstu zauważyłem, że przebieg Alpe-Adria widoczny na mapie OSM, którą ...

Wagon rowerowy ÖBB na peronie w Mallnitz

Wagon rowerowy ÖBB na peronie w Mallnitz

... czorem miejsce pokazuje, jak miasto wyglądało przed i po kataklizmie, wprowadzając sporo zadumy w nasze wyprawowe klimaty. Tu warto zaznaczyć, że mocno zaskakuje fakt, że mimo tak ciekawej historii starego miasta w Gemonie del Friuli, szlaku Alpe-Adria w wariancie widocznym na mapie OSM nie poprowadzono przez zabytkową część miasta. A jeszcze bardziej zaskakuje przebieg Alpe-Adria z oficjalnej strony, o którym wspominałem wcześniej, który omija właściwie całą Gemonę del Friuli, nie tylko jej historyczne centrum. Tymczasem to na pewno jedne z tych najbardziej wartych zobaczenia miejsc na trasie, których przegapienie będzie sporą stratą dla ogólnej krajoznawczej wartości Waszej wyprawy. Gemona del Friuli przed i po trzęsieniu ziemi Szlak Alpe-Adria po opus...

Przeczytaj wszystko: Szlak Alpe-Adria, czyli rowerem przez Alpy nad Morze Adriatyckie.

Ostatnie relacje z tras rowerowych

Zobacz inne zdjęcia: