... adzi jeszcze piękna, kilkunastominutowa trasa z widokami na dolinę rzeki Salzach. Dojście do jaskini Eisriesenwelt w Werfen Kilkudziesięciominutowe przejście po jaskini pełnej lodowych "ostańców" jest warte swojej ceny, choć jakby nie wszystko było tu do końca przemyślane. Gdyby nie moja czołówka, grupa, z którą szedłem, miałaby kłopoty z poruszaniem się po stromych, wilgotnych schodach, ale też właściwie nie zobaczyłaby wnętrza jaskini. Oświetlenie, jakie zapewniają organizatorzy, to ledwie kilka karbidowych lamp górniczych, rozdawanych losowym osobom w grupie, oraz magnezowe laski, czasem odpalane przez przewodnika, by oświetlić charakterystyczne lodowe obiekty. Zamiast więc podziwiać piękno lodowej jaskini, zwiedzający więcej czasu poświęca...

Zjazd z Wysokich Taurów do Karyntii
... a całą kotlinę Villach i efektownymi pokazami sokolnictwa w alpejskiej scenerii. Z kolei zatrzymując się tutaj podczas wyprawy szlakiem Drawy, obejrzeliśmy ogromną makietę regionu, pozwalającą na dodatkową orientację w poruszaniu się po nim. Przyjeżdżając rowerem do Villach pamiętajcie koniecznie o wyjątkowym Radbutlerze, czyli "rowerowym lokaju" - świadectwie na przyjazność miasta wobec rowerzystów. To punkt w centrum miasta, nad samą Drawą, gdzie można bezpłatnie pozostawić rowery na czas zwiedzania miasta, posiłku, a nawet noclegu. Na głównym placu Villach w Karyntii Ciągle zachwycająca rowerowa Karyntia Wyjeżdżając rano z Villach myślami byliśmy już gdzieś dalej, w Alpach, na oczekiwanych fragmentach szlaku po dawnych liniach kolejowy...
Przeczytaj wszystko: Szlak Alpe-Adria, czyli rowerem przez Alpy nad Morze Adriatyckie.