Budynek oranżerii w Ansbach we Frankonii

You are here

Budynek oranżerii w Ansbach we Frankonii

... Hohenzollern objął książecy tron Prus Książęcych, zmienił stosunek wobec Królestwa Polskiego i złożył rodzonemu wujowi hołd lenny. To wydarzenie nazwano później hołdem pruskim, a na swoim obrazie umieścił je malarz Jan Matejko. Kolejne wieki przyniosły tragiczne dla Polski rozbiory, podczas których polsko-litewska Rzeczpospolita Obojga Narodów traciła ziemie na rzecz Królestwa Prus z kolejnymi przedstawicielami rodziny Hohenzollern na tronie. Kamienny krzyż na zabytkowym cmentarzu w Ansbach Szlak rowerowy ma swój początek w Ansbach Szlak rowerowy Śladami Hohenzollernów ma swój początek pod pałacem-rezydencją w Ansbach, do której prowadzi szeroka miejska aleja nazwana Promenadą. Obecna, barokowa forma rezydencji w Ansbach pochodzi z początku ...

Zobacz więcej: Śladami Hohenzollernów po Frankonii. Historyczny szlak rowerowy.

Obserwuj Znajkraj na Facebooku i Instagramie, zobacz nowe Ministerstwo Turystyki Rowerowej :-)

Nasi Partnerzy

Rowery turystyczne
Szlaki rowerowe w Małopolsce
Szlaki rowerowe w Brandenburgii
Bird.pl. Wędrowne wczasy rowerowe
Wędrowne wczasy rowerowe

... eży kościoła można odnaleźć jej kamienny wizerunek i herb Hohenzollernów. Centrum Roßtal we Frankonii z lotu ptaka Siedzibie Hohenzollernów zabrakło trzech tygodni Następny na trasie Cadolzburg to być może najważniejsze miejsce na trasie z punktu widzenia historii frankońskiego rodu. Po przejechaniu przez nieregularny plac miejski, po przekroczeniu fosy po efektownym kamiennym moście i po przejściu przez zdobioną rodowymi płaskorzeźbami zamkową bramę ukazuje się nam zamek w Cadolzburgu. Okolice te należały do Hohenzollernów od XIII wieku, a w XIV wieku przenieśli tu swoją główną siedzibę z Norymbergi. Niecodzienna sytuacja zapanowała, kiedy rezydujący tutaj Fryderyk I Hohenzollern otrzymał w 1415 roku tytuł elektora brandenburskiego, a Brand...

Budynek oranżerii w Ansbach we Frankonii

Budynek oranżerii w Ansbach we Frankonii

... w na świecie. Więc zupełnie nie dziwiło nas, że właściwie każda z kilku gastronomicznych przerw, jakie nam się trafiły przez te trzy dni we Frankonii, była spotkaniem z innym lokalnym browarem. A że w Niemczech dużo popularniejsze niż w Polsce, niewątpliwie także dużo smaczniejsze, jest piwo pszeniczne, które zwykle było dostępne prosto z beczki, niebutelkowane, właśnie od miejscowego producenta, to ten rodzaj piwa królował na naszym stole. Jak widać niżej, czasem także w wersji ciemnej i czasem w zaskakujących, zupełnie prostych szklanicach, jak te z browaru w Spalt. Czasem też pszenicznego "weizena" zamienialiśmy na niefiltrowanego "zwickla", czyli jeszcze jedno piwo charakterystyczne dla Frankonii i w ogóle Bawarii. Piwny toast we Frankonii Mie...

Przeczytaj wszystko: Śladami Hohenzollernów po Frankonii. Historyczny szlak rowerowy.

Ostatnie relacje z tras rowerowych

Zobacz inne zdjęcia: