... ł szlakiem nieco innym niż dotychczas przejechane przez nas szlaki rowerowe w Niemczech. Jeździliśmy po nieco mniejszej liczbie odizolowanych dróg rowerowych asfaltowych, więcej było odcinków szutrowych, nawet dróg polnych i leśnych, a także więcej lokalnych dróg publicznych, choć przeznaczonych przeważnie wyłącznie do użytku mieszkańców i rowerzystów. Na kilkuset metrach przez uprawę rolną zdarzyło nam się jechać nawet po nielubianych płytach typu IOMB, czyli (nie)popularnych "jumbach". Mimo trochę innego składu dróg zachowane były wygoda i bezpieczeństwo jazdy, a przede wszystkim możliwość jazdy obok siebie, co daje komfort prowadzenia rozmowy podczas jazdy i przebywania w grupie, czyli - podsumowując - możliwość miłego spędzenia razem dobrego cza...
Zamek w Cadolzburgu
... ięcia rowerowe, które można kupić także w Centrum Rowerowym. Rowery w pociągu we Frankonii Rowery, znajomi i frankońska prowincja Na koniec powtórzę jeszcze raz, że szlak rowerowy Hohenzollernów różni się nieco od tych najlepszych tras rowerowych w Niemczech i w Europie. Biegnąc gdzieś z dala od największych atrakcji, kręcąc po frankońskiej prowincji, nie zaprowadzi Was w najsłynniejsze miejsca w Niemczech, nie powali na nogi atrakcjami z listy światowego dziedzictwa UNESCO. Ale pozwoli nacieszyć się ciszą, jazdą na rowerze, towarzystwem Waszych znajomych, ale również pokaże Wam te bardziej codzienne, bardziej zwykłe Niemcy. W tym też warto dostrzec atrakcję i również w ten sposób poszerzyć Wasze podróżnicze horyzonty. * * * We Frank...
Przeczytaj wszystko: Śladami Hohenzollernów po Frankonii. Historyczny szlak rowerowy.


