... skazy rowerowe kierowały nas w kolejne ciche górskie zakątki, gdzie jedynym, czego mogliśmy być pewni, była obecność pasącego się bydła. Biało-beżowo-brązowo-czarna rogacizna obecna jest tutaj za każdym zakrętem, czasem nawet na środku drogi, gdzie naszą obecnością były zaskoczone tak samo, jak my nimi, gdy tarasowały rowerowy szlak. Te przyjazne zwierzaki hołubi się w Szwajcarii do tego stopnia, że wiosną i jesienią (zwykle w czerwcu i we wrześniu) wyprowadza się je na pastwiska podczas uroczystych parad, przyozdobione w kwietne, kolorowe wieńce. Przy rowerowych trasach na Jurze łatwo spotkać tablice zwracające uwagę na pasące się krowy i proszące o szacunek dla całych stad, a także dla krowich matek prowadzących cielaki. Obecnie trudno już wyobraz...

Rowerzyści na moście w Saint-Ursanne
... dni na rowerowym Szlaku Jezior w Alpach. Nawet główna szwajcarska strona rowerowa zaleca, by na Jurze w niektóre dni zaopatrzyć się w dużą ilość wody, bo przez wiele kolejnych kilometrów nie będzie miejsc ani miejscowości, gdzie będzie to możliwe, także ze względu na budowę geologiczną Jury i skalne podłoże, na którym trudno utrzymać się ciekom wodnym. Jednak ten zaciszny, ustronny wizerunek Jury, jaki tworzę, nie ma zniechęcać do odwiedzin - przeciwnie. Jeśli szukać ciszy i oderwania w Szwajcarii, to właśnie na Jurze. Leśny odcinek Szlaku Jury w Szwajcarii W dzisiejszej Europie coraz trudniej o tak spokojne, sielankowe miejsca, w których można spędzić rowerowy urlop. Tymczasem tak właśnie wyglądają rowerowe dni na Jurze, gdy bordowe drogow...
Przeczytaj wszystko: Rowerowy Szlak Jury. Wakacyjna wycieczka po zachodniej Szwajcarii.