Kościół klasztoru w Heilsbronn we Frankonii

You are here

Kościół klasztoru w Heilsbronn we Frankonii

... ąca stronę internetową, aplikację telefoniczną i inne materiały opisujące historyczne tło, może być jeszcze jedną ciekawą inspiracją do rowerowej aktywności, odwiedzin w nowym regionie i aktywnego spędzenia czasu w gronie przyjaciół. Właśnie, przypomniało mi się, że jedną z pierwszych moich wypraw rowerowych z sakwami - około 30 lat temu - była wyprawa Szlakiem Wielkiej Wojny 1409-1411, gdzie w tle również obecny był zakon krzyżacki. Zabytkowa zabudowa rynku w Fürth we Frankonii Kolorowy Festiwal Rokoko w Ansbach Na pewno bardzo dobrym czasem na wizytę we Frankonii, a szczególnie w Ansbach, jest początek lipca, gdy ulice miasta, ogród otaczający oranżerię i okolice kościoła św. Gumbertusa przejmują barwne korowody mieszkańców przebran...

Zobacz więcej: Śladami Hohenzollernów po Frankonii. Historyczny szlak rowerowy.

Obserwuj Znajkraj na Facebooku i Instagramie, zobacz nowe Ministerstwo Turystyki Rowerowej :-)

Nasi Partnerzy

Bird.pl. Wędrowne wczasy rowerowe
Wędrowne wczasy rowerowe
Szlaki rowerowe w Brandenburgii
Szlaki rowerowe w Małopolsce
Rowery turystyczne

... werową może powstać bardzo dobry produkt turystyczny. Że dobrze poprowadzona trasa rowerowa oparta na wygodnej infrastrukturze, posiadająca stronę internetową, aplikację telefoniczną i inne materiały opisujące historyczne tło, może być jeszcze jedną ciekawą inspiracją do rowerowej aktywności, odwiedzin w nowym regionie i aktywnego spędzenia czasu w gronie przyjaciół. Właśnie, przypomniało mi się, że jedną z pierwszych moich wypraw rowerowych z sakwami - około 30 lat temu - była wyprawa Szlakiem Wielkiej Wojny 1409-1411, gdzie w tle również obecny był zakon krzyżacki. Zabytkowa zabudowa rynku w Fürth we Frankonii Kolorowy Festiwal Rokoko w Ansbach Na pewno bardzo dobrym czasem na wizytę we Frankonii, a szczególnie w Ansbach, jest początek li...

Kościół klasztoru w Heilsbronn we Frankonii

Kościół klasztoru w Heilsbronn we Frankonii

... jsce w okresie tragicznych ulew w zachodnich Niemczech, mieliśmy okazję przekonać się, jak w praktyce wygląda zachowanie takiej renaturyzowanej rzeki podczas powodzi. Już między Ansbach a Windsbach, gdy jeszcze nie zdawaliśmy sobie sprawy ze skali opadów, natknęliśmy się na kilka niewielkich podtopień powstałych ostatniej nocy. Mające najwyżej kilkadziesiąt metrów długości płytkie "kałuże" traktowaliśmy jako niezdarzającą się codziennie oryginalną atrakcję i wszystkie pokonywaliśmy “z marszu”. Na pierwszych z nich byliśmy jeszcze przed niemieckimi służbami, które podobne miejsca w trakcie dnia sukcesywnie oznaczały zakazem wjazdu i tablicą z napisem "Hochwasser". Rowerem przez lokalne podtopienia w Niemczech Położone między dwiema bramam...

Przeczytaj wszystko: Śladami Hohenzollernów po Frankonii. Historyczny szlak rowerowy.

Ostatnie relacje z tras rowerowych

Zobacz inne zdjęcia: