Niski przepust pod drogą na Alpe-Adria

You are here

Niski przepust pod drogą na Alpe-Adria

... czas robienia pamiątkowego zdjęcia pod tablicą z napisem "Italia", spotkaliśmy grupę sympatycznych Czeszek jadących po trasie Alpe-Adria w tym samym kierunku. My zrobiliśmy zdjęcia im, one nam, a w kolejne dni jeszcze kilkukrotnie spotykaliśmy się w różnych miejscach, zaskakując je nawet kąpiące się nago w wodach wodospadu Cadramazzo. Ale w końcu takie spotkania na szlaku to sól długiej rowerowej wędrówki. Wiele osób podróżujących po długodystansowych szlakach rowerowych z pewnością zna to uczucie, gdy niewidoczna więź łączy nas z dotychczas nieznanymi osobami, które podróżują w tym czasie tym samym szlakiem, przez te same miejsca, przeżywają te same radości i zmagają się z tymi samymi wyzwaniami co my. Czasem nawet taka wyjazdowa znajomość ze szl...

Zobacz więcej: Szlak Alpe-Adria, czyli rowerem przez Alpy nad Morze Adriatyckie.

Obserwuj Znajkraj na Facebooku i Instagramie, zobacz nowe Ministerstwo Turystyki Rowerowej :-)

Nasi Partnerzy

Bird.pl. Wędrowne wczasy rowerowe
Wędrowne wczasy rowerowe
Szlaki rowerowe w Małopolsce
Szlaki rowerowe w Brandenburgii
Rowery turystyczne

... licznej w kierunku miejscowości Carnia i Venzone. Rzeka roztokowa Tagliamento we Włoszech Najpiękniejsze miasteczko w całych Włoszech Średniowieczne Venzone zauroczyło nas w momencie przekroczenia zachowanych murów, otaczających zabytkową część miasta. Miasteczko wygląda, jakby czas się w nim zatrzymał. To jednak pozory i... szczęście w nieszczęściu. Venzone zostało zniszczone podczas dwóch trzęsień ziemi w maju i wrześniu 1976 roku, a przypominają o tym rozrzucone w różnych miejscach obrazy i galerie. Mieszkańcy odbudowali Venzone kamień po kamieniu, cegła po cegle, korzystając z oryginalnego budulca, przywracając miastu dawny blask i atmosferę. W 2017 roku Venzone wygrało nawet coroczny konkurs telewizji RAI na najpiękniejsze miasto Włoch...

Niski przepust pod drogą na Alpe-Adria

Niski przepust pod drogą na Alpe-Adria

... wiadczenie, jeśli chodzi o świeżość i pochodzenie składników potraw. Co jedliśmy? Chyba tylko podczas pierwszego posiłku w Tarvisio, w raczej przeciętnej restauracji da Meggy, na naszym stole więcej było pizz i makaronów. W kolejne dni nasze talerze zajęły owoce morza, a na morskie specjały decydowali się nawet ci z nas, którzy dotychczas za nimi nie przepadali. Przepyszny obiad zjedliśmy między innymi w restauracji Locanda al Municipio w przepięknym Venzone, obok miejskiego ratusza, gdzie nawet mogliśmy wprowadzić rowery na wewnętrzny dziedziniec. Wtedy wśród naszych dań pojawiło się między innymi spaghetti frutti di mare z poniższego zdjęcia, a cały posiłek zakończyło zamówione dokładnie przez wszystkich tiramisu. Spaghetti frutti di mare w rest...

Przeczytaj wszystko: Szlak Alpe-Adria, czyli rowerem przez Alpy nad Morze Adriatyckie.

Ostatnie relacje z tras rowerowych

Zobacz inne zdjęcia: