... ziej wymagający na zjeździe. Podobnie jest ze zjazdem - w kierunku Andermatt brukowana Tremola jest krótka, a potem zjeżdżamy w korku kilkoma, asfaltowymi serpentynami o bardzo dobrej nawierzchni. Jednak podjazd tędy oznacza jazdę wąską drogą bez pobocza w towarzystwie samochodziarzy - bez porównania z podjazdem kameralną Tremolą. Podobnie sprawa ma się z porównaniem podjazdów dolinami rzek Ticino (czyli z Bellinzony do Airolo)i Reuss (z Flüelen do Andermatt) - zdecydowanie spokojniejsze, lepsze warunki do podjeżdżania (mimo tych trudnych odcinków, które wspominam), są w dolinie Ticino. Zjazd z Przełęczy Świętego Gotarda do Andermatt Wąskie gardło w wąwozie za Andermatt Kilkadziesiąt kilometrów zjazdu wąską, głęboką, zacienioną górską dol...

Szkolna galeria przy szlaku rowerowym w Szwajcarii
... aż do Genewy. Trzeci szwajcarski szlak, który przejechaliśmy, to Szlak Jury (Jura-Route) - znad Jeziora Genewskiego do Bazylei. Kawałek po kawałku zaglądamy na rowerze w kolejne przepiękne zakątki, zachwycamy się malowniczymi panoramami Szwajcarii i poznajemy kolejne elementy świetnej rowerowej infrastruktury, obecnej również na turystycznych szlakach rowerowych, wpływając na komfort i bezpieczeństwo podróży. Choć... akurat tym razem, na Szlaku Północ-Południe, były miejsca, gdzie nam jej brakowało. Czerwone pasy rowerowe w Szwajcarii Z południa na północ Szwajcarii Choć nazwa szlaku sugeruje jazdę z północy na południe, bez wahania wybraliśmy kierunek odwrotny. Bo jazda na południe to jazda pod słońce, zmrużone oczy i zmarszczki na twarzy ...
Przeczytaj wszystko: Szlak rowerowy Północ-Południe. Szwajcaria na lato.