... uliczkami Kolejny dzień zaczynamy od rundki po przyjemnym Joachimsthal, którego zachowane uliczki i kamienice znów przywołuję refleksję na temat szczęścia, jakie podczas II wojny światowej miało wiele brandenburskich miasteczek i które zachowały wiele ze swojego wielowiekowego architektonicznego dorobku. Trzeba przyznać, że jeździć rowerem po starym bruku w Joachimsthal, podobnie jak po tym w Angermünde, jest niełatwo, ale to właśnie między innymi dzięki niemu czuć tu ducha historii. Warto (chodnikami) przejechać te kilka uliczek malutkiego centrum, zajrzeć do kościoła, z oryginalnym szczytem dzwonowym, którym zastąpiono wieżę, spaloną na początku XIX wieku. I pamiętać, że na obrzeżach miasteczka znajduje się stara wieża ciśnień, którą wy...

Materiały informacyjne o Uckermarku w języku polskim
... udział aż 52 ogrody, które w letnie weekendy stoją otworem przed chętnymi. "Nasz" ogród mieścił się w Warbende i jest zachowanym założeniem parkowym, które pozostało po dworze, jaki znajdował się tutaj kilkadzesiąt lat temu. Można tu zobaczyć takie drzewa jak magnolia drzewiasta, zwana drzewem ogórkowym ze względu na kształt rosnących na nim owocników, cis kolumnowy, buk miedziany, jesion płaczący i tulipanowiec, widoczny na zdjęciu niżej. Na jednym z drzew, w różnych jego częściach, rosną różne rodzaje liści, niestety... uciekła mi niestety jego nazwa. Letnie weekendy w ogrodach Brandenburgii Kilka kilometrów pokolejową drogą rowerową Na północy Uckermarku wjeżdżamy na pokolejową drogą rowerową, która powstała w miejscu dawnej...
Przeczytaj wszystko: Brandenburgia na rowery: Uckermark, czyli Marchia Wkrzańska.