... o jak krótka podróż z nieba do piekła. Po asfaltowych, wygodnych, gładkich drogach rowerowych Brandenburgii wjechaliśmy na fatalną, gruntową, nierówną, wysypaną kamieniami drogę przed Feldbergiem. Zdarzył się nawet kawałek regularnego bruku. Narzekaliśmy nie tylko my, ale narzekali również wszyscy inni spotkani rowerzyści. Do Feldbergu zjechaliśmy z ulgą, ostatnimi kilometrami w Meklemburgii zmęczeni bardziej, niż kilkukrotnie dłuższym czasem jazdy po Brandenburgii. W Feldbergu na nocleg trafiliśmy do leśnego hotelu Stieglitzenkrug, którego część stanowi piękna, zabytkowa sala restauracyjna z 1860 roku, w której - w dodatku - akurat odbywała się swojska niemiecka impreza firmowa. Zabytkowa sala w leśnym hotelu Stieglitzenkrug Po naprawdę słab...

Rowerowe drogowskazy w Prenzlau
... ldujemy się już trzeci raz. Ostatnio byliśmy tu zaledwie kilka tygodni wcześniej, w majówkę, gdy z całą ekipą rowerowych znajomych przejechaliśmy kombinacją szlaków Brandenburgii i Pomorza Zachodniego z Berlina do Szczecina. Wtedy nie udało nam się znaleźć tu noclegu ze względu na liczebność naszej grupy - jechaliśmy w aż dwanaście osób. Tym razem - we dwoje - bez problemu znajdujemy pokój w rowerowym pensjonacie, który łatwo znajdujemy dzięki stojącemu staremu rowerowi z tabliczką “Bett und Bike” - niemieckiej sieci miejsc przyjaznych rowerzystom. Ten i inne noclegi w Uckermarku rezerwowaliśmy przez serwis rezerwacyjny Booking.com. Stary rower przed rowerowym pensjonatem Joachimsthal z kościołem i brukowanymi uliczkami Kolejny dzień zaczyn...
Przeczytaj wszystko: Brandenburgia na rowery: Uckermark, czyli Marchia Wkrzańska.