Lavaux - winnice nad Jeziorem Genewskim

You are here

Lavaux - winnice nad Jeziorem Genewskim

... , “Idee Szwajcarii” czy “Po prostu Zurych”, które idealnie pasowały do naszej trasy. Muzeum nie przytłacza liczbą eksponatów, a wystawy sprawnie, treściwie omawiają kolejne zagadnienia. Od dawna mam wrażenie, że Szwajcarzy doskonale zdają sobie sprawę, że obecnie goście muzeów rzadko szukają zajęcia na kilka godzin, a także, że pewne skondensowanie ilości przekazywanej wiedzy wpływa na lepsze jej przyswojenie, a tym samym satysfakcję odwiedzających. Ze Szwajcarskiego Muzeum Narodowego wyniosłem między innymi wspomnienie o Guillaumie Henrim Dufourze, inżynierze i wojskowym z XIX wieku, który był także jednym z pięciu założycieli obecnego Międzynarodowego Ruchu Czerwonego Krzyża i Czerwonego Półksiężyca, a także kartografem. To z jego inicjatywy...

Zobacz więcej: Na rowerze w góry: Szlak Jezior w Alpach Szwajcarskich.

Obserwuj Znajkraj na Facebooku i Instagramie, zobacz nowe Ministerstwo Turystyki Rowerowej :-)

Nasi Partnerzy

Bird.pl. Wędrowne wczasy rowerowe
Wędrowne wczasy rowerowe
Rowery turystyczne
Szlaki rowerowe w Brandenburgii
Miejsca Przyjazne Rowerzystom

... Hotel Grand Giessbach nad jeziorem Brienzersee Kilka kilometrów dalej w turkusową toń jeziora wcina się niewielki półwysep, na którym obecnie dominuje siedziba centrum kongresowo-konferencyjnego. To miasteczko Iseltwald, a na wspomnianym półwyspie w średniowieczu stał zamek Seeburg. Miasteczko dopiero po wybudowaniu autostrady A9 zyskało drogowe połączenie z położonym niedaleko Interlaken. Wcześniej, ze względu na położenie, do czasu budowy autostrady A9 do Iseltwaldu nie można było dotrzeć inaczej, jak wodą. Rowerowy Szlak Jezior biegnie południowym brzegiem Brienzersee, czasem po wąskich, górskich asfaltach, a czasem po szutrowych drogach razem ze szlakami pieszymi. Ze względu na nachylenie szutrowej trasy i duży ruch pieszy w okolicy wodospadu Giessbach...

Lavaux - winnice nad Jeziorem Genewskim

Lavaux - winnice nad Jeziorem Genewskim

... iestety nie dostrzegłem. A przecież mamy tylu wspaniałych mistrzów olimpijskich. Kolekcja zniczy olimpijskich w Muzeum Olimpijskim w Lozannie Sześć dni to za mało na Szlak Jezior Na pokonanie około 350 kilometrów Szlaku Jezior przeznaczyliśmy sześć dni, wliczając w nie pierwszy dzień spędzony na zwiedzaniu Zurychu. Patrząc na sprawę już z domowej perspektywy, mogę chyba napisać, że to o dwa dni za mało. Przynajmniej. Na pewno chcielibyśmy zostać dłużej w Lucernie i Lozannie - w tych miastach przydałaby nam się przynajmniej połowa dnia więcej, a idealnie byłoby mieć jednak cały dodatkowy dzień do dyspozycji, by zajrzeć do większej liczby atrakcji. W końcu Szwajcaria to niezwykle ciekawy kraj, pełen zarówno atrakcji kształtowanych współc...

Przeczytaj wszystko: Na rowerze w góry: Szlak Jezior w Alpach Szwajcarskich.

Ostatnie relacje z tras rowerowych

Zobacz inne zdjęcia: