Krajobraz doliny Simme w Szwajcarii

You are here

Krajobraz doliny Simme w Szwajcarii

... sywany tutaj Szlak Jezior (numer 9), a także Szlak Jury (Jura-Route, numer 7), na który pojechaliśmy zaraz po przejechaniu Szlaku Jezior. Szwajcarskie szlaki rowerowe w podziale na krajowe, regionalne i lokalne prezentuje strona internetowa Switzerland Mobility (Schweiz Mobil) - są podstawowe informacje o długości i trudności, jest mapa i jest profil wysokościowy każdego ze szlaków, są opisy dziennych etapów, jest też aplikacja na telefon. Ta dziewiątka to doskonały start do planowania rowerowej wyprawy po Szwajcarii, nawet dla wybrednego rowerowego turysty. Choć warto wiedzieć, że właściwie tylko dwa z nich należą do tych łatwiejszych, bo poprowadzone zostały wzdłuż rzek - to wspomniany szlak wzdłuż Renu i szlak rowerowy rzeki Aare. Na Szlaku Jezior nad Je...

Zobacz więcej: Na rowerze w góry: Szlak Jezior w Alpach Szwajcarskich.

Obserwuj Znajkraj na Facebooku i Instagramie, zobacz nowe Ministerstwo Turystyki Rowerowej :-)

Nasi Partnerzy

Rowery turystyczne
Szlaki rowerowe w Brandenburgii
Bird.pl. Wędrowne wczasy rowerowe
Wędrowne wczasy rowerowe
Szlaki rowerowe w Małopolsce

... tię nachylenia drogi nie widzieć, to kolejny przykład przyjaznego podejścia do turystyki rowerowej w Szwajcarii. Szczegółowa informacja o podjazdach na Szlaku Jezior w Szwajcarii Dużo bardziej wymagający podjazd czekał nas między Zweisimmen a przełęczą Saanenmöser, choć tym razem zabrakło jakichkolwiek rowerowych tablic informacyjnych, a może po prostu nie wpadły nam w oko? Wąska droga, używana tylko przez użytkowników okolicznych pól, dość mocno pięła się w górach po kilku fragmentach drogi o nachyleniu nawet 10-15%, a raz nawet powyżej 15%. Bez pośpiechu, powoli wkręcaliśmy kolejne kilometry do niewielkiej miejscowości o tej samej nazwie Saanenmöser, gdzie zatrzymaliśmy się na krótki postój. Kawa i ciastko w niewielkiej kawiarence były ś...

Krajobraz doliny Simme w Szwajcarii

Krajobraz doliny Simme w Szwajcarii

... nformacyjnych, a może po prostu nie wpadły nam w oko? Wąska droga, używana tylko przez użytkowników okolicznych pól, dość mocno pięła się w górach po kilku fragmentach drogi o nachyleniu nawet 10-15%, a raz nawet powyżej 15%. Bez pośpiechu, powoli wkręcaliśmy kolejne kilometry do niewielkiej miejscowości o tej samej nazwie Saanenmöser, gdzie zatrzymaliśmy się na krótki postój. Kawa i ciastko w niewielkiej kawiarence były świetną nagrodą za solidną rowerową robotę. A zaraz po tym puściliśmy się szybkim zjazdem w dół do Gstaad. To był jeszcze jeden malowniczy, widokowy odcinek tego dnia - ten rodzaj rowerowych emocji, które sprawiają nam najwięcej przyjemności podczas rowerowych wypraw. Alpejskie krajobrazy, ogromne przestrzenie, pęd powietrza świszc...

Przeczytaj wszystko: Na rowerze w góry: Szlak Jezior w Alpach Szwajcarskich.

Ostatnie relacje z tras rowerowych

Zobacz inne zdjęcia: