Był podjazd, musi być zjazd - 20 procent

You are here

Był podjazd, musi być zjazd - 20 procent

... mówi się po francusku i po niemiecku. Nazwa rzeki obecna jest nawet w zwrocie "outre Sarine" ("poza Sarine"), którym mieszkańcy francuskojęzycznej części Szwajcarii określają niemieckojęzyczną część kraju. Niemal całą tę cześć trasy przejeżdżamy po fantastycznych wąskich asfaltach wijących się po pofalowanym wschodnim zboczu szerokiej doliny, ciesząc oczy widokami na postrzępione panoramy Alp Fryburskich i Alp Berneńskich. Po drodze mijamy Grandvillard - kolejną z najpiękniejszych wsi Szwajcarii z rozrzuconymi wokół niej kapliczkami i w towarzystwie krążących nad naszymi głowami ptasich drapieżników, które później identyfikujemy jako kanie rude, docieramy do Gruyères. Szlak Jezior w historycznej krainie Gruyères Urodzinowe fondue z serem...

Zobacz więcej: Na rowerze w góry: Szlak Jezior w Alpach Szwajcarskich.

Obserwuj Znajkraj na Facebooku i Instagramie :-)

Nasi Partnerzy

Bird.pl. Wędrowne wczasy rowerowe
Wędrowne wczasy rowerowe
Rowery turystyczne
Szlaki rowerowe w Brandenburgii

... ękny szlak rowerowy przez niezwykłe winnice Prawidłowy przebieg Szlaku Jezior na ostatnich kilometrach prowadzi przez Vevey do słynnego Montreux, gdzie ma swój koniec. My jednak, podobnie jak na początku wycieczki, zmodyfikowaliśmy ostatnie kilometry i zamiast na wschód do Montreux skierowaliśmy się na zachód - wzdłuż Jeziora Genewskiego do Lozanny, podążając za znakami krajowego szlaku rowerowego numer 1, czyli Rhone Route. Był to dla nas wybór lepszy zarówno pod względem późniejszej logistyki - z Lozanny było bliżej do Nyonu, gdzie mieliśmy wkrótce zacząć Szlak Jury, ale też pozwalał zobaczyć nieco więcej Jeziora Genewskiego. Wybór okazał się więcej niż dobry, bo zaraz za Vevey wjechaliśmy do winnic Lavaux, a tam... Tam trafiliśmy na jeden z najp...

Był podjazd, musi być zjazd - 20 procent

Był podjazd, musi być zjazd - 20 procent

... ńką satysfakcją odkrywamy więc pewną nieścisłość w szwajcarskim systemie informacji turystycznej - średnia wartość nachylenia odcinka mimo wszystko mówiłaby o trasie wiele więcej niż chwilowa wartość maksymalna. Prawda? A może na tablicy powinny pojawiać się obydwie wartości? Jednak jakby na kwestię nachylenia drogi nie widzieć, to kolejny przykład przyjaznego podejścia do turystyki rowerowej w Szwajcarii. Szczegółowa informacja o podjazdach na Szlaku Jezior w Szwajcarii Dużo bardziej wymagający podjazd czekał nas między Zweisimmen a przełęczą Saanenmöser, choć tym razem zabrakło jakichkolwiek rowerowych tablic informacyjnych, a może po prostu nie wpadły nam w oko? Wąska droga, używana tylko przez użytkowników okolicznych pól, dość m...

Przeczytaj wszystko: Na rowerze w góry: Szlak Jezior w Alpach Szwajcarskich.

Ostatnie relacje z tras rowerowych

Zobacz inne zdjęcia: