... dczas 30 pierwszych kilometrów przejechanych w kolejnym dniu. Nasza droga prowadziła w dalszym ciągu doliną rzeki Saane, która po przecięciu pasma Alp Fryburskich tworzy główną oś historycznej krainy Gruyères. Rzeka Saane, nazywana już tutaj po francusku Sarine, służy również za granicę pomiędzy obszarami Szwajcarii, gdzie mówi się po francusku i po niemiecku. Nazwa rzeki obecna jest nawet w zwrocie "outre Sarine" ("poza Sarine"), którym mieszkańcy francuskojęzycznej części Szwajcarii określają niemieckojęzyczną część kraju. Niemal całą tę cześć trasy przejeżdżamy po fantastycznych wąskich asfaltach wijących się po pofalowanym wschodnim zboczu szerokiej doliny, ciesząc oczy widokami na postrzępione panoramy Alp Fryburskich i Alp Berneńskich. Po ...
W tle Hotel Grand Giessbach nad jeziorem Brienzersee
... cznie około 200 kilometrów więcej do przejechania, a więc na cały Szlak Jezior należy przeznaczyć około 8 rowerowych dni zamiast 5 dni w naszym wariancie opisywanym tutaj. Uliczka na Starym Mieście w Zurychu Na początek dwa dni w zaskakującym Zurychu Zurych na dzień dobry zaskoczył nas ukształtowaniem powierzchni. Droga do wynajętego na dwa dni apartamentu, która na mapie wyglądała na łatwą i krótką, okazała się wieczorną wspinaczką po miejskich serpentynach i pokonaniem prawie 100 metrów różnicy wysokości pomiędzy dworcem kolejowym a Dzielnicą Uniwersytecką. Niestety, do głowy mi nie przyszło by w ścisłym centrum europejskiego miasta oczekiwać przewyższeń jak w San Francisco... Poranny widok z balkonu na szczęście wszystko wynagrodzi�...
Przeczytaj wszystko: Na rowerze w góry: Szlak Jezior w Alpach Szwajcarskich.