Prom w Aduarderzijl koło Groningen

You are here

Prom w Aduarderzijl koło Groningen

... i nie budziła żadnych emocji. Holendrzy, sami korzystający z wielu oryginalnych rowerów i zaawansowanych rowerowych rozwiązań, mojego “trzeciego koła” zdawali się nie dostrzegać. Rowery przed budynkiem zabytkowej miejskiej wagi w Leeuwarden Za to ja dostrzegałem ich rowery! Jeszcze pierwszego dnia, spędzonego na uliczkach Leeuwarden, bolała mnie szyja od kręcenia głową na wszystkie strony. I to wcale nie za atrakcyjnymi i pięknie ubierającymi się na rower Holenderkami (cycle chic!), ale za ich i ich partnerów rowerami. Nie brakowało wśród nich wciąż rzadko spotykanych u nas rowerów cargo, gdzie wiezionym “towarem” zwykle były dzieci. Dzieci czasem chowano pod przezroczystymi daszkami, a innym razem wieziono w otwartej skrzyni - organizacja i bezpiecze�...

Zobacz więcej: Niderlandy, czyli Holandia: Morze Wattowe, Fryzja i Groningen.

Obserwuj Znajkraj na Facebooku i Instagramie :-)

Nasi Partnerzy

Rowery turystyczne
Szlaki rowerowe w Brandenburgii
Bird.pl. Wędrowne wczasy rowerowe
Wędrowne wczasy rowerowe

... rawy Kto by pomyślał, że to właśnie we fryzyjskim Groningen przeżyjemy najcieplejszy dzień podczas naszych rowerowych wypraw? Dokładnie w dzień, kiedy kończyliśmy nasz pobyt w Holandii, Niemcy w sąsiedniej Dolnej Saksonii zanotowali rekordową temperaturę prawie 43 stopni Celsjusza! W tej wysokiej temperaturze poznawaliśmy miasto, które odrobinę nas rozczarowało. A może po prostu było zbyt duże by zachować klimat, jakim zachwycaliśmy się w Leeuwarden? Groningen bardzo ucierpiało pod koniec II wojny światowej i dzisiaj centrum miasta ma dość współczesny charakter. Jednym z zachowanych obiektów i symboli miasta jest Martinitoren - wieża kościoła św. Marcina, o której wysokość w średniowieczu zazdrośni byli mieszkańcy Leeuwarden. Martinitoren - wież...

Prom w Aduarderzijl koło Groningen

Prom w Aduarderzijl koło Groningen

... żni się od tego na Ameland. Tuż za wałem jest płasko aż po horyzont - jak to w Holandii. Krajobraz urozmaicają pojedyncze farmy, klimatyczne dawne rybackie wioseczki i… stada wszechobecnych owiec. Droga rowerowa w Holandii wzdłuż wałów przeciwpowodziowych Nasza obecność we Fryzji wypadła na okres rekordowych upałów w Holandii i północnych Niemczech, a na skalę zjawiska wskazywało nawet zachowanie owiec. Wystawione na całodobową ekspozycję słoneczną zwierzaki chowały się nawet we własnych cieniach. Wykorzystywały każdą najmniejszą budowlę, nawet tablicę informacyjną przy szlaku, by schować choćby łeb w jej cieniu. Jednak z braku wielu takich miejsc większość po prostu leżała gdzieś w pobliżu szlaku, a często i na samej drodze rowerowej, ni...

Przeczytaj wszystko: Niderlandy, czyli Holandia: Morze Wattowe, Fryzja i Groningen.

Ostatnie relacje z tras rowerowych

Zobacz inne zdjęcia: