Muzeum regionalne w Drezdenku

You are here

Muzeum regionalne w Drezdenku

... Kostrzynie. Przypomniały mi się wrażenia z jazdy szlakiem rowerowym Odra-Nysa w sierpniu. Zrównane z ziemią podczas rosyjskich bombardowań centrum miasta, mieszczące się w obrębie dawnej Twierdzy Kostrzyn, dzisiaj jest tylko zarysem dawnych brukowanych ulic i gęsto niegdyś stojących zabudowań. Wciąż można znaleźć ślady po torach tramwajowych, na wyraźnie zaznaczonym dziedzińcu dawnego kostrzyńskiego zamku stoi ciągle cokół pomnika, a jedyną ozdobą pustego placu ratuszowego jest samotna jarzębina. Kostrzyn uznaje się za jedno z najbardziej zniszczonych podczas II wojny światowej miast leżących na terenie Polski. Nazwa “Kostrzyńskie Pompeje” oddaje dramat jaki przyszło mu przeżyć. Twierdza Kostrzyn z lotu ptaka Jeszcze jeden pomnik zimnowojen...

Zobacz więcej: Rzeczpospolita Ptasia. Rowerem wzdłuż Warty i Noteci.

Obserwuj Znajkraj na Facebooku i Instagramie, zobacz nowe Ministerstwo Turystyki Rowerowej :-)

Nasi Partnerzy

Bird.pl. Wędrowne wczasy rowerowe
Wędrowne wczasy rowerowe
Szlaki rowerowe w Brandenburgii
Miejsca Przyjazne Rowerzystom
Rowery turystyczne

... onnenburgiem. Ale czy odbudowy doczeka się zamek? Ruiny zamku joannitów w Słońsku Kostrzyńskie Pompeje - zburzone Stare Miasto Nastrój podobny do tego ze Słońska towarzyszył mi dzień później, gdy zwiedzałem teren dawnego Starego Miasta w Kostrzynie. Przypomniały mi się wrażenia z jazdy szlakiem rowerowym Odra-Nysa w sierpniu. Zrównane z ziemią podczas rosyjskich bombardowań centrum miasta, mieszczące się w obrębie dawnej Twierdzy Kostrzyn, dzisiaj jest tylko zarysem dawnych brukowanych ulic i gęsto niegdyś stojących zabudowań. Wciąż można znaleźć ślady po torach tramwajowych, na wyraźnie zaznaczonym dziedzińcu dawnego kostrzyńskiego zamku stoi ciągle cokół pomnika, a jedyną ozdobą pustego placu ratuszowego jest samotna jarzębina. Kostrz...

Muzeum regionalne w Drezdenku

Muzeum regionalne w Drezdenku

... racowników kolei i kościół ewangelicki. A żeby chociaż odrobinę wyobrazić sobie dawne kolejowe klimaty, warto rzucić okiem na stojący niedaleko dworca parowóz z Fabryki Lokomotyw im. Feliksa Dzierżyńskiego w Chrzanowie. Wyprodukowany w 1953 roku kontrastuje z zatrzymującymi się w Krzyżu szwajcarskimi pociągami Stadler Flirt, kursującymi w barwach Intercity. I właśnie koło pomnikowego parowozu prowadzi droga ku naziemnemu, wygodnemu przejściu przez tory do miasta - nie trzeba męczyć się z rowerem na schodach pieszej kładki biegnącej nad torami. Parowóz na dworcu w Krzyżu Jadę europejskim szlakiem rowerowym R1 Na kilkunastu pierwszych kilometrach towarzyszy mi europejski szlak rowerowy R1 - pomarańczowe znaki nowego wzoru rzucają się w oczy z dal...

Przeczytaj wszystko: Rzeczpospolita Ptasia. Rowerem wzdłuż Warty i Noteci.

Ostatnie relacje z tras rowerowych

Zobacz inne zdjęcia: