Jesienny krajobraz doliny Noteci

You are here

Jesienny krajobraz doliny Noteci

... icielem tych ziem od 1426 do 1945 roku (z krótką przerwą). Niemieccy joannici do dziś wciąż wspierają miejscową parafię przy remontach konstrukcji i wyposażenia gotyckiego kościoła farnego w Słońsku, który za ich czasów był Sonnenburgiem. Ale czy odbudowy doczeka się zamek? Ruiny zamku joannitów w Słońsku Kostrzyńskie Pompeje - zburzone Stare Miasto Nastrój podobny do tego ze Słońska towarzyszył mi dzień później, gdy zwiedzałem teren dawnego Starego Miasta w Kostrzynie. Przypomniały mi się wrażenia z jazdy szlakiem rowerowym Odra-Nysa w sierpniu. Zrównane z ziemią podczas rosyjskich bombardowań centrum miasta, mieszczące się w obrębie dawnej Twierdzy Kostrzyn, dzisiaj jest tylko zarysem dawnych brukowanych ulic i gęsto niegdyś stojącyc...

Zobacz więcej: Rzeczpospolita Ptasia. Rowerem wzdłuż Warty i Noteci.

Zobacz nasz przewodnik "Najlepsze szlaki rowerowe" :-)

Nasi Partnerzy

Szlaki rowerowe w Małopolsce
Szlaki rowerowe w Brandenburgii
Rowery turystyczne
Bird.pl. Wędrowne wczasy rowerowe
Wędrowne wczasy rowerowe

... sem dawnych brukowanych ulic i gęsto niegdyś stojących zabudowań. Wciąż można znaleźć ślady po torach tramwajowych, na wyraźnie zaznaczonym dziedzińcu dawnego kostrzyńskiego zamku stoi ciągle cokół pomnika, a jedyną ozdobą pustego placu ratuszowego jest samotna jarzębina. Kostrzyn uznaje się za jedno z najbardziej zniszczonych podczas II wojny światowej miast leżących na terenie Polski. Nazwa “Kostrzyńskie Pompeje” oddaje dramat jaki przyszło mu przeżyć. Twierdza Kostrzyn z lotu ptaka Jeszcze jeden pomnik zimnowojennej historii Stare Miasto w Kostrzynie to jeszcze jeden potworny pomnik historii, jednak nie tylko historii II wojny światowej, ale również tej późniejszej, prawie nam współczesnej. Bo właśnie lata zimnowojennej niepewności z...

Jesienny krajobraz doliny Noteci

Jesienny krajobraz doliny Noteci

... nicy z całego świata, pokonując liczącą ponad 3000 kilometrów trasę z francuskiego Boulogne-sur-Mer nad Kanałem La Manche aż do rosyjskiego Sankt Petersburga. Tego dnia opuszczę R1 już w Drezdenku, jednak wrócę na niego kolejnego dnia, na koniec mojego wyjazdu - we wspominanym już Kostrzynie. To tam usłyszę, że poprowadzenie go przed Kostrzynem po wąskiej i bardzo ruchliwej drodze krajowej nr 22 jest - delikatnie mówiąc - mało szczęśliwe. Pocieszam się, że bardziej popularne obecnie wydają się szlaki rowerowe spod znaku EuroVelo i niewielu śmiałkom z Europy przyjdzie mierzyć się z tutejszym mało przyjaznym ruchem ulicznym. Choć szkoda że nie doświadczą takich widoków, jak piękne jesienne zachody Słońca nad Notecią i Wartą. Koniec dnia w dolini...

Przeczytaj wszystko: Rzeczpospolita Ptasia. Rowerem wzdłuż Warty i Noteci.

Ostatnie relacje z tras rowerowych

Zobacz inne zdjęcia: