... stety, poza dwoma akcentami trasie brakuje śladów dawnego kolejowego klimatu. Pierwszym jest budynek dawnego dworca w Ruptawie, będący dzisiaj prywatną własnością. Przy trasie rowerowej tego typu gdzieś w Europie zachodniej taki obiekt byłby ogromnym skarbem - w środku funkcjonowałby pewnie pensjonat dla rowerzystów lub przynajmniej niewielki obiekt gastronomiczny. Drugim takim miejscem był zarośnięty dawny peron przystanku w Zebrzydowicach z tablicą postawioną najprawdopodobniej przez jakiegoś miłośnika kolei. To za mało jak na szlak, który do kolejowej tradycji odwołuje się nawet w nazwie. Dawny dworzec kolejowy w Ruptawie Dopracowane detale infrastruktury, choć... Po przejechaniu Żelaznego mam przyjemne wrażenie, że autorom bardzo zależało na ...

Zwolnienie ruchu przed przejazdem przez szosę
... e rowerowe światy i... chyba tylko wizja zdobycia transgranicznego finansowania z Unii Europejskiej sprawiła, że zostały połączone w jedną całosć. Po polskiej części chce się jeździć w kółko, co robi naprawdę wiele osób krążąc tam i z powrotem. A czeski fragment większość z rowerzystów przejedzie by "zaliczyć" pełną pętlę i najprawdopodobniej więcej na niego nie wróci. Bo - oprócz knedlików, smażonego sera i szczypty polsko-czeskiej historii w Karwinie - naprawdę nie bardzo jest po co. Jedyny przyjemny fragment Żelaznego Szlaku Rowerowego w Czechach Najlepiej zaczać jazdę w Jastrzębiu-Zdroju Trudno wskazać jeden właściwy początek trasy. Jeśli przyjeżdżacie na Żelazny z daleka, proponuję wystartować z Jastrzębia-Zdroju, z dawne...
Przeczytaj wszystko: Żelazny Szlak Rowerowy - turystyczna trasa kolejowa na Śląsku.