Zachowane stare miasto w Templinie

You are here

Zachowane stare miasto w Templinie

... ści miniaturowe muzeum regionalne prowadzone przez miejscowych pasjonatów historii regionu - drzwi bywają otwarte, a zwiedzanie jest bezpłatne. Taubenturm - kiedyś gołębnik, dzisiaj muzeum Nocleg w pensjonacie Bett+Bike w Joachimsthal Nasze dzienne dystanse na szlaku rowerowym wokół Uckermarku ułożyły się tak, że byliśmy zmuszeni opuścić doskonałą leśną drogę rowerową przez Schorfheide-Chorin i odbić na nocleg do Joachimsthal. Robimy to z przyjemnością, bo nasze dotychczasowe wyjazdy po Brandenburgii tak się układały, że w Joachimsthal meldujemy się już trzeci raz. Ostatnio byliśmy tu zaledwie kilka tygodni wcześniej, w majówkę, gdy z całą ekipą rowerowych znajomych przejechaliśmy kombinacją szlaków Brandenburgii i Pomorza Zachodn...

Zobacz więcej: Brandenburgia na rowery: Uckermark, czyli Marchia Wkrzańska.

Obserwuj Znajkraj na Facebooku i Instagramie, zobacz nowe Ministerstwo Turystyki Rowerowej :-)

Nasi Partnerzy

Bird.pl. Wędrowne wczasy rowerowe
Wędrowne wczasy rowerowe
Rowery turystyczne
Szlaki rowerowe w Brandenburgii
Miejsca Przyjazne Rowerzystom

... rgii Podróżując na rowerach zawsze staramy się docierać w nowe miejsca, przejeżdżać nowe szlaki rowerowe. A gdy wracamy w te same miejsca, staramy się, by miejsce było tego warte. I tak było z Templinem. Byliśmy tu już siedem lat temu, podczas jednej z naszych pierwszych wycieczek po Brandenburgii, gdy jechaliśmy po Tour Brandenburg, najdłuższym szlaku rowerowym Niemiec. Wtedy zapadła nam w pamięci przyjemna, przyjazna atmosfera miasta, którego początki miały miejsce już w XVIII wieku. Dawną świetność widać doskonale po zachowanych murach miejskich Templina, komplecie wież bramnych i dużym rynku z zadbanym ratuszem. Jako ciekawostkę dodam, że Templin, choć liczy tylko 16 tysięcy mieszkańców, jest aż ósmym największym miastem Niemiec pod względem po...

Zachowane stare miasto w Templinie

Zachowane stare miasto w Templinie

... leksję na temat szczęścia, jakie podczas II wojny światowej miało wiele brandenburskich miasteczek i które zachowały wiele ze swojego wielowiekowego architektonicznego dorobku. Trzeba przyznać, że jeździć rowerem po starym bruku w Joachimsthal, podobnie jak po tym w Angermünde, jest niełatwo, ale to właśnie między innymi dzięki niemu czuć tu ducha historii. Warto (chodnikami) przejechać te kilka uliczek malutkiego centrum, zajrzeć do kościoła, z oryginalnym szczytem dzwonowym, którym zastąpiono wieżę, spaloną na początku XIX wieku. I pamiętać, że na obrzeżach miasteczka znajduje się stara wieża ciśnień, którą wyspiarskie małżeństwo biznesmenów zamieniło w oryginalną rezydencję, galerię sztuki i punkt widokowy na okolicę. Nasze wspomnienia...

Przeczytaj wszystko: Brandenburgia na rowery: Uckermark, czyli Marchia Wkrzańska.

Ostatnie relacje z tras rowerowych

Zobacz inne zdjęcia: