... Dziś na Oldehove można wejść po 183 stopniach lub... wjechać windą, by spojrzeć na stolicę Fryzji z góry. Oldehove - krzywa wieża w Leeuwarden Niderlandy - tu są nawet rowerowe korki Gdy spoglądaliśmy na Leeuwarden z wieży Oldehove, dostrzegliśmy pod nami niezwyczajną (dla nas) scenę. To kilkudziesięcioosobowy korek, jaki stworzyli rowerzyści przed właśnie podnoszonym mostem. Jakie to było bardzo holenderskie - rowerowy korek powstał przed mostem uniesionym z powodu kilkunastu łodzi i jachtów płynących jednym z tysięcy holenderskich kanałów. W kolejnych dniach trafiliśmy jeszcze kilkukrotnie na moment podnoszenia mostów na różnego rodzaju kanałach i przed bardzo różnymi jednostkami pływającymi. Łatwo było przekonać się, że ruch wodny...

Rowerem nad Morzem Wattowym
... jnych podróży. Może tym tekstem uda mi się choć odrobinę to zmienić? Holandia - tu nie ma żadnego ryzyka Krossy spisały się na medal Tydzień w Holandii - we Fryzji, nad Morzem Wattowym i w prowincji Groningen - był ostatnią częścią naszej miesięcznej podróży po Europie. Dzięki biletom Interrail odwiedziliśmy najpierw Drezno i Krainę Łaby w Saksonii, potem pojechaliśmy na szlak rowerowy Ennsradweg w Alpy austriackie, następnie pojechaliśmy do Włoch na trasy rowerowe Południowego Tyrolu. Przez cztery tygodnie prawie codziennie byliśmy w trasie. W tej podróży towarzyszyły nam rowery Kross Trans (Oli wersja 10, mi - 11) - sprawiły się świetnie, nie sprawiając nam ani jednego zawodu na trasie. No, może poza złamanym lusterkiem innego producenta...
Przeczytaj wszystko: Niderlandy, czyli Holandia: Morze Wattowe, Fryzja i Groningen.