Ratusz przy Place de la Palud w Lozannie

You are here

Ratusz przy Place de la Palud w Lozannie

... ser gruyère - ceniony na świecie gatunek sera. Do mleczarni 36 okolicznych rolników przywozi codziennie mleko, z którego produkowanych jest do 48 okrągłych serów dziennie. Proces produkcji można poznać uczestnicząc w półgodzinnym spacerze po części produkcyjnej, po czym najlepsze co można zrobić, to usiąść na świeżym powietrzu w firmowej, choć jednocześnie dość swojskiej, restauracji. Traf sprawił, że znaleźliśmy się tu dokładnie w moje urodziny, więc fondue przyrządzone właśnie z sera gruyère było najlepszym możliwym sposobem na miłe uczczenie tego dnia. Na stole nie zabrakło oczywiście ani specjalnego widelca, który służy do maczania w roztopionym serze pieczywa, warzyw lub mięsa, ani pieprzu, które są nieodłącznymi elementami przy spoży...

Zobacz więcej: Na rowerze w góry: Szlak Jezior w Alpach Szwajcarskich.

Obserwuj Znajkraj na Facebooku i Instagramie, zobacz nowe Ministerstwo Turystyki Rowerowej :-)

Nasi Partnerzy

Szlaki rowerowe w Brandenburgii
Miejsca Przyjazne Rowerzystom
Bird.pl. Wędrowne wczasy rowerowe
Wędrowne wczasy rowerowe
Rowery turystyczne

... wym, na który składają się dwa zamki i położone przed nimi "podzamcze", mające formę krótkiego, miejskiego placu otoczonego domami z XVI-XVII wieku. Całość miejscowości jest otoczona murami i wyłączona z ruchu samochodowego. Ciekawe, że wielu gości przyjeżdża tutaj nie dla większego zamku Gruyères, którego pochodzenie szacuje się na końcówkę XIII wieku, ale dla mniejszego Chateau St. Germain. To w nim znajduje się galeria dzieł Hansa Rudolfa Gigera - nieżyjącego już szwajcarskiego artysty, który otrzymał Oscara za postać "obcego" i kosmiczną scenografię do filmu "Obcy – ósmy pasażer Nostromo". Wśród innych atrakcji maleńkiego Gruyères są jeszcze Muzeum Tybetu, Akademia Fondue, fabryka szwajcarskiej czekolady i wiele lokali serwujących specjały...

Ratusz przy Place de la Palud w Lozannie

Ratusz przy Place de la Palud w Lozannie

... echu, powoli wkręcaliśmy kolejne kilometry do niewielkiej miejscowości o tej samej nazwie Saanenmöser, gdzie zatrzymaliśmy się na krótki postój. Kawa i ciastko w niewielkiej kawiarence były świetną nagrodą za solidną rowerową robotę. A zaraz po tym puściliśmy się szybkim zjazdem w dół do Gstaad. To był jeszcze jeden malowniczy, widokowy odcinek tego dnia - ten rodzaj rowerowych emocji, które sprawiają nam najwięcej przyjemności podczas rowerowych wypraw. Alpejskie krajobrazy, ogromne przestrzenie, pęd powietrza świszczący w uszach i doskonała, pusta droga prowadząca ku kolejnemu celowi, którym tym razem było "alpejskie Hollywood". Pięknie! Szlak Jezior w Szwajcarii przed Gstaad Madonna i Polański w alpejskim Hollywood W Gstaad powoli przejeżd...

Przeczytaj wszystko: Na rowerze w góry: Szlak Jezior w Alpach Szwajcarskich.

Ostatnie relacje z tras rowerowych

Zobacz inne zdjęcia: