Kross Trans 11 w Sinych Wirach

You are here

Kross Trans 11 w Sinych Wirach

... amiątki wojenne, narzędzia używane w gospodarstwach i warsztatach w Bieszczadach. Wnętrze Muzeum Historii Bieszczad w Czarnej Górnej Przemytnicy z zapory na Solinie Na zaporze nad Jeziorem Solińskim w 5. odcinku serialu spotykają się bieszczadzcy przemytnicy - Kalita z Cinkiem negocjują nielegalne interesy z pochodzącym z Ukrainy Metro. Zapora w Solinie ma aż 80 metrów wysokości i jest największym tego typu obiektem w Polsce. Powstała w latach 60-tych poprzedniego wieku i spiętrzyła wody Solinki dając początek zbiornikowi retencyjnemu o największej pojemności w Polsce. Dziś Jezioro Solińskie jest jednym z najpopularniejszych wakacyjnych miejsc na Podkarpaciu, z bogatą ofertą sportów i rekreacji wodnej w sezonie letnim. Jezioro Solińskie po zacho...

Zobacz więcej: W Bieszczady na rowerze. Śladami serialu Wataha.

Obserwuj Znajkraj na Facebooku i Instagramie, zobacz nowe Ministerstwo Turystyki Rowerowej :-)

Nasi Partnerzy

Bird.pl. Wędrowne wczasy rowerowe
Wędrowne wczasy rowerowe
Miejsca Przyjazne Rowerzystom
Szlaki rowerowe w Brandenburgii
Rowery turystyczne

... zość część zalano asfaltem, który nie dodaje miejscu przytulności. Nieczynny jesienią - jak większość bieszczadzkich obiektów hotelowo-gastronomicznych - zajazd podczas mojej wizyty dodatkowo był obłożony banerami reklamowymi, więc... zamiast niego pokazuję Wam widok, jaki spod niego się rozpościera. To jeden z tych najpiękniejszych, ikonicznych widoków na Bieszczady - Połonina Caryńska z lewej strony, w oddali po prawej najwyższy szczyt Bieszczadów - Tarnica, a w tle Krzemień. Przełęcz Wyżna - tu zaczyna się fabuła Watahy Schron Rebrowa na punkcie widokowym To jedno z tych miejsc, gdzie scenografowie Watahy zawadiacko mrugnęli okiem do widzów drugiego sezonu. Oglądając serial zastanawiałem się, gdzie w Bieszczadach znajduje się schron, w ...

Kross Trans 11 w Sinych Wirach

Kross Trans 11 w Sinych Wirach

... turystów w upalne, letnie dni, w listopadzie było zupełnie puste. Nie miałem żadnych oporów by przy głównej drodze zostawić rower z sakwami i przejść się wytyczoną ścieżką wzdłuż koryta rzeki Wetliny. Na jej końcu, na wysokiej skarpie, znajdują się miejsca odpoczynku, a nad skałami od strony rzeki kilka konarów drzewa układa się w głowę tzw. łosia z Zawoja. Miejsce niezwykle urocze, choć wydeptane ścieżki wydają się potwierdzać, że w sezonie bywają tu tłumy. Rezerwat przyrody Sine Wiry Opuszczone wsie w Bieszczadach: Zawój Niezwykłym miejscem, które w Watasze nie wystąpiło, choć mogłoby prawdopodobnie bardzo udanie wpisać się w ten tajemniczy, często nieoczywisty, a czasami tragiczny nastrój filmu, jest teren po wsi Zawój, opus...

Przeczytaj wszystko: W Bieszczady na rowerze. Śladami serialu Wataha.

Ostatnie relacje z tras rowerowych

Zobacz inne zdjęcia:

--> -->