Dawny wiadukt kolejowy w Rudawach

You are here

Dawny wiadukt kolejowy w Rudawach

... nałą okazją, by zaopatrzyć się w mapy i ulotki o Rudawach. W budynku dworca linii kolejowej łączącej Altenberg z doliną Łaby i Dreznem mieści się informacja turystyczna, a pracujące w niej panie chętnie pomagają we wskazaniu najlepszych map i źródeł wiedzy o zbliżających się atrakcjach. Niestety, jeśli nie mówicie po niemiecku, nie znajdziecie tu żadnych materiałów po polsku, bo, jak powiedziała mi jedna z pracownic, Rudawy mają bardzo mało gości z Polski. Przy okazji, prośba: jeśli odwiedzacie jakiekolwiek punkty informacji turystycznej za granicą, zawsze - nawet jeśli znacie język lub wystarczą Wam materiały po angielsku - pytajcie o materiały po polsku. To zawsze dobry sposób na zaznaczenie obecności w danym miejscu. Przyjemny krajobraz Rudaw...

Zobacz więcej: Niemcy aktywnie: Rudawy, góry z tradycjami.

Obserwuj Znajkraj na Facebooku i Instagramie, zobacz nowe Ministerstwo Turystyki Rowerowej :-)

Nasi Partnerzy

Szlaki rowerowe w Małopolsce
Rowery turystyczne
Bird.pl. Wędrowne wczasy rowerowe
Wędrowne wczasy rowerowe
Szlaki rowerowe w Brandenburgii

... tle miejscowej górniczej tradycji. Motywy górnicze przewijają się tu w chyba każdym rodzaju prezentowanych przedmiotów, do budowy których wykorzystywano przede wszystkim drewno i niepotrzebne już przedmioty codziennego użytku. Tak miało to miejsce w przypadku tych miniaturowych scenek, budowanych w pudełkach od zapałek. Miniaturki w pudełkach od zapałek z Seiffen Kryzys górniczy motorem rozwoju A skąd w regionie o mocno górniczym charakterze wzięły się tak rozwinięte tradycje wytwarzania zabawek? Pomysł na ich produkcję powstał z kryzysu, jaki wywołały wyczerpujące się złoża rudy cyny. Od XVII wieku wydobycie w okolicach Seiffen przeżywało trudne chwile, aż w 1849 roku Urząd Górniczy w Seiffen został zamknięty, kończąc tym samym 370 lat g...

Dawny wiadukt kolejowy w Rudawach

Dawny wiadukt kolejowy w Rudawach

... albo jedziesz pod górę, albo z niej zjeżdżasz i tak w kółko. Na szczęście intensywność i długość podjazdów mieściły się w mojej normie przyjemnej jazdy, choć moje przygotowanie kondycyjne w Saksonii oceniłbym tylko na “średnie plus”. Większośc podjazdów mieści się w okolicach 5-7%, choć czasem (rzadko) zdarzają się takie 10-12%, jak chociażby ten "na dzień dobry” z doliny Łaby. Wydaje mi się też, że łatwiejszy jest wariant wybrany przeze mnie, czyli jazda w kierunku południowo-zachodnim - podjazdy są trochę dłuższe, ale wyraźnie łagodniejsze. W pamięci zapadł mi zjazd do miejscowości Pobershau, gdzie długi zjazd pokonywałem jadąc z prędkością 80 km/h - podjazd musiałby być bolesny. Górzysty krajobraz Rudaw w Wolkenstein ...

Przeczytaj wszystko: Niemcy aktywnie: Rudawy, góry z tradycjami.

Ostatnie relacje z tras rowerowych

Zobacz inne zdjęcia: