Geising w Rudawach w Saksonii

You are here

Geising w Rudawach w Saksonii

... kadziesiąt minut zatrzyma mnie gdzieś w rudawskim lesie. Burza i wał szkwałowy nad Altenbergiem Rudawy naprawdę świetne na gravela Ta część Rudaw to raj dla rowerzystów na gravelach. Prawie wszystkie odcinki, którymi prowadzi znakowany szlak rowerowy, to twarde, równe szutrowe trasy przez lasy. Drobniutki żwir przyjemnie chrzęści pod kołami, a obok przesuwają się kolejne leśne oddziały. Na tych drogach świetnie sprawdzą się także rowery trekkingowe i górskie, natomiast jadąc typowym rowerem szosowym na pewno lepiej będzie wybrać szosowe objazdy. Gdzieś tam dogania mnie burza, która na tyle skutecznie rozmacza te przyjemne leśne drogi, że tego wieczora w hotelu w Seiffen niektórzy rzucali na mnie pełne współczucia spojrzenia… Zupełnie niep...

Zobacz więcej: Niemcy aktywnie: Rudawy, góry z tradycjami.

Obserwuj Znajkraj na Facebooku i Instagramie :-)

Nasi Partnerzy

Bird.pl. Wędrowne wczasy rowerowe
Wędrowne wczasy rowerowe
Rowery turystyczne
Szlaki rowerowe w Brandenburgii

... arz powstał przed 1521 roku, więc sceny na nim zamieszczone mają ogromną wartość historyczną i dokumentacyjną. Co ciekawe, podczas niedawnego, wieloletniego remontu usunięto wiele zmian, jakie wprowadzono w kościele w ostatnich wiekach, przywracają kościołowi pierwotny, XVII-wieczny wygląd. I co też wyróżnia kościół św. Anny to fakt, że na 78-metrowej wieży mieści się jedyne w Niemczech mieszkanie, w którym wciąż mieszka strażnik wieżowy z rodziną. Wnętrze kościoła św. Anny w Annaberg-Buchholz Białe sylwetki kościoła i zamku w Schwarzenbergu Podobnie jak do Altenbergu pierwszego dnia trasy, tak i na jej prawie koniec w Schwarzenbergu warto zjechać ze znakowanego szlaku by zobaczyć jeszcze jeden z symboli Rudaw, czyli białe sylwetki koś...

Geising w Rudawach w Saksonii

Geising w Rudawach w Saksonii

... zuconych po tych terenach. Podróżując wytyczoną trasą rowerową nie sposób zobaczyć pewnie nawet połowy z nich, tym cenniejsze były dla mnie miejsca, które udawało mi się wychwycić z otoczenia podczas jazdy. Jednym z nich był kopalniany kierat konny, znajdujący się przy drodze wyjazdowej z Marienbergu. Chodzące po okręgu konie poruszały ogromne koło zębate znajdujące się pod widocznym szpiczastym dachem, które za pomocą wału napędowego i przekładni zębatych napędzało maszyny i mechanizmy transportowe kopalni. Kierat w Marienbergu pracował zaledwie przez około 40 lat XIX wieku, prawdopodobnie do momentu zastąpienia przez maszynę parową. Kierat konny - system napędowy kopalni w Marienbergu Hotel w pociągu na kolejowej bocznicy Noc tego dnia ...

Przeczytaj wszystko: Niemcy aktywnie: Rudawy, góry z tradycjami.

Ostatnie relacje z tras rowerowych

Zobacz inne zdjęcia: