Żelazny most kolejowy na szlaku rowerowym

You are here

Żelazny most kolejowy na szlaku rowerowym

... rystyczne lodowe obiekty. Zamiast więc podziwiać piękno lodowej jaskini, zwiedzający więcej czasu poświęcają na jej bezpieczne pokonanie. Tym samym warunki, jakie zastałem, mocno różniły się też od materiałów promocyjnych, które pokazują te najbardziej charakterystyczne, gigantyczne bryły lodu w doskonałym świetle. Co ciekawe, czasem dostrzec można biegnące gdzieś pod schodami rury, którymi doprowadzana jest woda, służąca prawdopodobnie do poprawiania dzieła natury. Lodowy słoń w Eisriesenwelt w Werfen Powieść Alistaira MacLeana na zamku Hohenwerfen W drodze do i z jaskini Eisriesenwelt nie sposób nie zauważyć widocznego naprzeciw, niesamowicie położonego zamku Hohenwerfen, strzegącego dostępu do wyższych partii doliny rzeki Salzach. Dz...

Zobacz więcej: Szlak Alpe-Adria, czyli rowerem przez Alpy nad Morze Adriatyckie.

Obserwuj Znajkraj na Facebooku i Instagramie, zobacz nowe Ministerstwo Turystyki Rowerowej :-)

Nasi Partnerzy

Miejsca Przyjazne Rowerzystom
Szlaki rowerowe w Brandenburgii
Bird.pl. Wędrowne wczasy rowerowe
Wędrowne wczasy rowerowe
Rowery turystyczne

... try długości, a odkrycia jej dokonano pod koniec XIX wieku. Najłatwiej dostać się tu z Werfen, chociaż "najłatwiej" to nie jest dobre słowo, gdyż nachylenie drogi prowadzącej z Werfen do dolnej stacji kolei linowej przez większość czasu wynosi 10-20 procent. Wygodnie jest zostawić rowery w Werfen lub na noclegu, a na miejsce dotrzeć bezpłatnym autobusem. Kolej linowa zabiera pasażerów kolejne kilkaset metrów w górę, skąd do jaskini prowadzi jeszcze piękna, kilkunastominutowa trasa z widokami na dolinę rzeki Salzach. Dojście do jaskini Eisriesenwelt w Werfen Kilkudziesięciominutowe przejście po jaskini pełnej lodowych "ostańców" jest warte swojej ceny, choć jakby nie wszystko było tu do końca przemyślane. Gdyby nie moja czołówka, grupa, z któr...

Żelazny most kolejowy na szlaku rowerowym

Żelazny most kolejowy na szlaku rowerowym

... ezerwacyjny Booking.com. W Werfen, dzięki temu, że podróżowaliśmy liczną grupą, mieliśmy do naszej dyspozycji cały pięknie zachowany, tradycyjny, alpejski, drewniany dom ze spójnie urządzonymi wnętrzami. W Villach w hotelu jednej z popularnych sieci noclegowych furorę w ekipie zrobiła klimatyzacja, wyjątkowo pożądana podczas letnich upałów. W Pontebbie cieszyliśmy się tarasem w skromnym pensjonacie, na którym wesoło kończyliśmy dzień. Na sam koniec, w Fossalòn koło Grado, trafiliśmy do świetnego pensjonatu w ujściu znanej Soczy do Zatoki Triesteńskiej. I nigdzie nie zdarzyło nam się, by nasze rowery były problemem - dosłownie wszędzie gospodarze dysponowali specjalnym miejscem do przechowania rowerów. A jeśli lubisz nasze relacje i kiedyś pomogliśm...

Przeczytaj wszystko: Szlak Alpe-Adria, czyli rowerem przez Alpy nad Morze Adriatyckie.

Ostatnie relacje z tras rowerowych

Zobacz inne zdjęcia: