... e jest więc dużo czasu na obserwacje - mnie szczególnie zainteresowały rowery, które wjeżdżały na Przełęcz Świętego Gotarda. Co się okazało - na dobrych kilkudziesięciu, może nawet około stu rowerzystów, których widziałem podczas wspinania się na Gotarda, rowery elektryczne miało zaledwie kilku, nie więcej niż dziesięciu. Cała, ogromna reszta walczyła dzielnie z wyzwaniem za pomocą siły własnych mięśni - naprawdę, byłem tym pozytywnie zaskoczony. Większość rowerzystów jechała oczywiście na rowerach szosowych, nas z sakwami było tylko kilkoro. Podjazd pod Przełęcz Świętego Gotarda w Szwajcarii Tłumy z samochodów na przełęczy Sama Przełęcz Świętego Gotarda nie jest najprzyjemniejszym miejscem na trasie - kilka budynków, wspom...

Szlak rowerowy po Axentrasse w Szwajcarii
... anzyt turystyczny, który nie zdecydował się na jazdę tunelem Świętego Gotarda, oraz historyczna Tremola, zbudowana około 1830 roku. Rowerzyści wybierają oczywiście Tremolę, czyli wąską, krętą i w dodatku brukowana drogę, która jest… najdłuższym zabytkiem Szwajcarii. Dziś ten symbol alpejskiej inżynierii jest klasycznym rowerowym wyzwaniem i jedną z tych dróg “koniecznie do przejechania” w górach Europy. Niestety, zbyt wielu widoków tu nie ma, gdyż Tremola wspina się licznymi serpentynami po zboczu wąskiej, wciętej w górę doliny, więc właściwie jedyne, co przykuwa wzrok rowerzysty, to kolejna “agrafka” do zaliczenia. Podjazd serpentynami pod Przełęcz Świętego Gotarda Ponad 30 zakrętów po zabytkowym bruku Podjazd brukowaną Tremo...
Przeczytaj wszystko: Szlak rowerowy Północ-Południe. Szwajcaria na lato.