Szlak rowerowy za Bellinzoną

You are here

Szlak rowerowy za Bellinzoną

... dealnie pasują rosnące tu palmy, bambusy, cyprysy, cedry, pinie, kamfory, eukaliptusy, azalie… Droga nad jeziorem w Morcote Pierwsze czerwone pasy rowerowe Kolejny odcinek szlaku zabiera nas dalej na północ, w kierunku Bellinzony. To około 30 kilometrów łagodnego podjazdu wzdłuż niewielkiej rzeki Vedeggio. Na tym fragmencie kilkukrotnie obserwujemy, jak Szwajcaria chroni pieszych i rowerzystów przed zagrożeniami ze strony ruchu samochodowego. Na żółto malowane są strefy, które przeznaczone są wyłącznie dla tych niechronionych użytkowników ruchu, na przykład pasy rowerowe w jezdniach z większym ruchem samochodowym. W niektórych miejscach pasy pokrywa czerwona farba, która "przeprowadza" rowerzystę przez szczególnie niebezpieczne odcinki. Właśnie w...

Zobacz więcej: Szlak rowerowy Północ-Południe. Szwajcaria na lato.

Obserwuj Znajkraj na Facebooku i Instagramie, zobacz nowe Ministerstwo Turystyki Rowerowej :-)

Nasi Partnerzy

Miejsca Przyjazne Rowerzystom
Bird.pl. Wędrowne wczasy rowerowe
Wędrowne wczasy rowerowe
Szlaki rowerowe w Brandenburgii
Rowery turystyczne

... dnocześnie. Ale żeby usiąść w fotelu w sali multimedialnej w muzeum na przełęczy, najpierw trzeba tam dotrzeć. Pokaz filmowy w muzeum na Przełęczy Świętego Gotarda Kilkanaście w poziomie, jeden kilometr w pionie Podjazd pod Przełęcz Świętego Gotarda to kilkanaście kulminacyjnych kilometrów - sól wyprawy po Nord-Süd-Route. Na przełęcz prowadzą dwie drogi - droga krajowa nr 2, po której jedzie cały samochodowy tranzyt turystyczny, który nie zdecydował się na jazdę tunelem Świętego Gotarda, oraz historyczna Tremola, zbudowana około 1830 roku. Rowerzyści wybierają oczywiście Tremolę, czyli wąską, krętą i w dodatku brukowana drogę, która jest… najdłuższym zabytkiem Szwajcarii. Dziś ten symbol alpejskiej inżynierii jest klasycznym row...

Szlak rowerowy za Bellinzoną

Szlak rowerowy za Bellinzoną

... darza. Prom samochodowy na Jeziorze Czterech Kantonów Dwa minus 1 i droga rowerowa na palach Do Lucerny jedziemy krótkim odcinkiem, który przejechaliśmy dwa lata temu jadąc po Szlaku Jezior. To właściwie odcinek podmiejski, więc w weekend było na nim naprawdę wielu rowerzystów. To tędy biegnie doskonała droga rowerowa jakby doczepiona do szosy biegnącej brzegiem Jeziora Czterech Kantonów, a faktycznie pewnie postawiona na palach wbitych w jezioro. Kawałek dalej, przez miejscowość Hergiswil, jedziemy po chyba najbardziej ruchliwym przykładzie zastosowania drogi typu “2 minus 1”, jaki widzieliśmy. Podobne zastosowania często widywaliśmy w Holandii, czasem w Danii, zdarzały się też w Niemczech, ale to Szwajcarzy umieścili ją w centrum niewielkiego m...

Przeczytaj wszystko: Szlak rowerowy Północ-Południe. Szwajcaria na lato.

Ostatnie relacje z tras rowerowych

Zobacz inne zdjęcia: