... miasta, oraz w jaki sposób go potem z niego elegancko wyprowadzić. Ten południowokaryncki fragment szlaku Alpe-Adria wykorzystuje wąskie, leśne rowerowe asfalty, zmieniające się czasem w drobne, twarde szutry, które biegną za wskazaniem rzeki Gail, nieco kręcącej po okolicy. I choć niedaleko nas szumiała autostrada, nieco dalej krzyżowały się linie kolejowe, a wokół żyły swoim życiem kolejne karynckie miejscowości, my bezpiecznie kręciliśmy przez spokojne, zielone tereny w kierunku Włoch. Szlak rowerowy Alpe-Adria za Villach Sympatyczne Czeszki na granicy Austrii i Włoch Na dawnym austriacko-włoskim przejściu granicznym w Coccau, podczas robienia pamiątkowego zdjęcia pod tablicą z napisem "Italia", spotkaliśmy grupę sympatycznych Czeszek jadą...
Wodospad Gollinger w Alpach austriackich
... ferrovia Pontebbana od nazwy miasta Pontebba, gdzie kiedyś przebiegała austriacko-włoska granica. Ostatnie pociągi jeździły tędy pod koniec XX wieku, a w latach 1985-2000 trwała już budowa nowej, dwutorowej linii kolejowej, która pobiegła między innymi w nowych, równoległych tunelach, wydrążonych w alpejskich skałach. Po opuszczeniu przez kolej, nieużywane ślady kolejowych traktów zrewitalizowano, usuwając stare podkłady i kładąc w ich miejsce wygodne, asfaltowe drogi rowerowe. W ślad za inwestycjami w rowerową infrastrukturę pojawili się rowerzyści, ciesząc się jedną z podstawowych cech linii kolejowych, czyli łagodnym nachyleniem trasy, nieprzekraczającym 2,2%, a także zachwycając się odsunięciem od ruchu samochodowego w niezwykle atrakcyjnej rzeczn...
Przeczytaj wszystko: Szlak Alpe-Adria, czyli rowerem przez Alpy nad Morze Adriatyckie.


