Fragment szlaku Alpe-Adria po drodze publicznej

You are here

Fragment szlaku Alpe-Adria po drodze publicznej

... ryginalną mozaiką i późniejszym poziomem posadzki w średniowiecznej katedrze. Wielu zwiedzających zauważa także oryginalne motywy przedstawiane na mozaikach, wśród których są i postaci ludzkie, i zwierzęce, jak kogut, żółw czy... mangusta siedząca na palmie. Mozaiki z IV wieku w bazylice w Akwilei Po pięciokilometrowej grobli do celu podróży Po dłuższej chwili spędzonej w Akwilei szlak rowerowy Alpe-Adria prowadzi do kolejnego oryginalnego obiektu - to pięciokilometrowej długości grobla, przecinająca adriatyckie laguny i kończąca się już w Grado. Te kilkanaście minut jazdy to także doskonała okazja do szybkiego przypomnienie sobie ogromnej różnorodności krajobrazowej, jaka przez kilka ostatnich dni towarzyszyła naszej rowerowej trasie. Naj...

Zobacz więcej: Szlak Alpe-Adria, czyli rowerem przez Alpy nad Morze Adriatyckie.

Obserwuj Znajkraj na Facebooku i Instagramie, zobacz nowe Ministerstwo Turystyki Rowerowej :-)

Nasi Partnerzy

Bird.pl. Wędrowne wczasy rowerowe
Wędrowne wczasy rowerowe
Rowery turystyczne
Miejsca Przyjazne Rowerzystom
Szlaki rowerowe w Brandenburgii

... �o 200 metrów do punktu widokowego pod dolną częścią wodospadu i jeszcze kolejne 200 metrów do pomostów pod częścią górną, z których najlepiej podziwiać wodospad. Szczególną atrakcją naszej wizyty pod wodospadem Gollinger był wąż Eskulapa, którego na leśnej ścieżce wypatrzyło czujne oko Pawła. To największy wąż żyjący w Europie Środkowej, który występuje także w Polsce. Jest niejadowity, jego bieszczadzką i jedyną w Polsce populację ocenia się na zaledwie 100 osobników, a w jednym miejscu potrafi bytować nawet kilka lat. Wąż Eskulapa jest ciepłolubny, choć podczas większych upałów szuka chłodniejszej, wilgotnej kryjówki i chyba akurat w tym momencie trafiliśmy na "naszego" Eskulapa. Wąż Eskulapa spod wodospadu w Golling Świat ...

Fragment szlaku Alpe-Adria po drodze publicznej

Fragment szlaku Alpe-Adria po drodze publicznej

... aż 42 kilometry długości, a odkrycia jej dokonano pod koniec XIX wieku. Najłatwiej dostać się tu z Werfen, chociaż "najłatwiej" to nie jest dobre słowo, gdyż nachylenie drogi prowadzącej z Werfen do dolnej stacji kolei linowej przez większość czasu wynosi 10-20 procent. Wygodnie jest zostawić rowery w Werfen lub na noclegu, a na miejsce dotrzeć bezpłatnym autobusem. Kolej linowa zabiera pasażerów kolejne kilkaset metrów w górę, skąd do jaskini prowadzi jeszcze piękna, kilkunastominutowa trasa z widokami na dolinę rzeki Salzach. Dojście do jaskini Eisriesenwelt w Werfen Kilkudziesięciominutowe przejście po jaskini pełnej lodowych "ostańców" jest warte swojej ceny, choć jakby nie wszystko było tu do końca przemyślane. Gdyby nie moja czołówka, gr...

Przeczytaj wszystko: Szlak Alpe-Adria, czyli rowerem przez Alpy nad Morze Adriatyckie.

Ostatnie relacje z tras rowerowych

Zobacz inne zdjęcia:

--> -->