... e, kamfory, eukaliptusy, azalie… Droga nad jeziorem w Morcote Pierwsze czerwone pasy rowerowe Kolejny odcinek szlaku zabiera nas dalej na północ, w kierunku Bellinzony. To około 30 kilometrów łagodnego podjazdu wzdłuż niewielkiej rzeki Vedeggio. Na tym fragmencie kilkukrotnie obserwujemy, jak Szwajcaria chroni pieszych i rowerzystów przed zagrożeniami ze strony ruchu samochodowego. Na żółto malowane są strefy, które przeznaczone są wyłącznie dla tych niechronionych użytkowników ruchu, na przykład pasy rowerowe w jezdniach z większym ruchem samochodowym. W niektórych miejscach pasy pokrywa czerwona farba, która "przeprowadza" rowerzystę przez szczególnie niebezpieczne odcinki. Właśnie w ten sposób najpierw przecinamy wjazd do kamieniołomu, a za ch...

Dolina Ticino koło Giornico
... rasse - ucieczki legendarnej postaci Wilhelma Tella, która w Szwajcariistała się symbolem odwagi i walki o wolność. I drobna uwaga - tę właściwą przystań promu samochodowego Gersau-Beckenried łatwo pomylić z przystanią statków wycieczkowych w Gersau - sami prawie wsiedliśmy na niewłaściwy statek. Powstrzymała mnie myśl, że ów statek odpływał siedem minut po czasie, co w Szwajcarii przecież się nie zdarza. Prom samochodowy na Jeziorze Czterech Kantonów Dwa minus 1 i droga rowerowa na palach Do Lucerny jedziemy krótkim odcinkiem, który przejechaliśmy dwa lata temu jadąc po Szlaku Jezior. To właściwie odcinek podmiejski, więc w weekend było na nim naprawdę wielu rowerzystów. To tędy biegnie doskonała droga rowerowa jakby doczepiona do szosy b...
Przeczytaj wszystko: Szlak rowerowy Północ-Południe. Szwajcaria na lato.