Ziemia Salzburska na rowerze

You are here

Ziemia Salzburska na rowerze

... nie i po kilkudziesięciu kilometrach spędzonych na łagodnych zjazdach znów więcej wysiłku trzeba włożyć w poruszanie się w kierunku Adriatyku. Na trasie znów pojawiają się pola, łąki, zielone obszary chronione. Przed dotarciem do Udine warto zwrócić uwagę między innymi na piękny kościół w Vendoglio, części większego Treppo Grande, można nieco zboczyć do przyjemnego Cassacco z XIII-wiecznym pałacem, niestety prywatnym i niedostępnym do zwiedzania, czy po prostu skupić się na coraz częstszych, ciepłych powiewach wiatru, zwiastujących zbliżające się Morze Adriatyckie. Drogi na tym odcinku są bardzo różne - od asfaltowych dróg rowerowych, przez lokalne szutry i wręcz polne ścieżki po krótkie fragmenty po spokojnych drogach publicznych. Szlak r...

Zobacz więcej: Szlak Alpe-Adria, czyli rowerem przez Alpy nad Morze Adriatyckie.

Obserwuj Znajkraj na Facebooku i Instagramie, zobacz nowe Ministerstwo Turystyki Rowerowej :-)

Nasi Partnerzy

Szlaki rowerowe w Brandenburgii
Szlaki rowerowe w Małopolsce
Bird.pl. Wędrowne wczasy rowerowe
Wędrowne wczasy rowerowe
Rowery turystyczne

... organista z okolic Salzburga - kompozytor "Cichej nocy". Mohr i Gruber po raz pierwszy wykonali napisaną przez nich kolędę podczas pasterki w Boże Narodzenie 1818 roku. I choć miało to miejsce kilkadziesiąt kilometrów dalej - w Oberndorf bei Salzburg, to właśnie Hallein uznaje się za symboliczne miejsce narodzin słynnej kolędy. Plac miejski w Hallein w Austrii Najstarszy browar w okolicach Salzburga A jeszcze przed Hallein warto na chwilę zjechać z drogi rowerowej, by zajrzeć do znajdującego się kilkaset metrów dalej, browaru Hofbräu Kaltenhausen. Browar, założony w 1475 roku, jest najstarszym browarem Salzburga i Ziemi Salzburskiej. Do 2010 roku warzono tu tak znane gatunki piwa, jak Kaiser czy Edelweiss, których produkcję w następnych latach przenie...

Ziemia Salzburska na rowerze

Ziemia Salzburska na rowerze

... nie poprowadzono przez zabytkową część miasta. A jeszcze bardziej zaskakuje przebieg Alpe-Adria z oficjalnej strony, o którym wspominałem wcześniej, który omija właściwie całą Gemonę del Friuli, nie tylko jej historyczne centrum. Tymczasem to na pewno jedne z tych najbardziej wartych zobaczenia miejsc na trasie, których przegapienie będzie sporą stratą dla ogólnej krajoznawczej wartości Waszej wyprawy. Gemona del Friuli przed i po trzęsieniu ziemi Szlak Alpe-Adria po opuszczeniu Alp Alpy i alpejskie krajobrazy na szlaku Alpe-Adria kończą się tak nagle, jakby ktoś uciął je nożem. Po opuszczeniu przyjemnej Gemony del Friuli robi się płasko, spokojnie i po kilkudziesięciu kilometrach spędzonych na łagodnych zjazdach znów więcej wysiłku trzeba w...

Przeczytaj wszystko: Szlak Alpe-Adria, czyli rowerem przez Alpy nad Morze Adriatyckie.

Ostatnie relacje z tras rowerowych

Zobacz inne zdjęcia: