Szlak rowerowy wzdłuż Morza Wattowego

You are here

Szlak rowerowy wzdłuż Morza Wattowego

... tamtych czasach, Groningen. Dziś na Oldehove można wejść po 183 stopniach lub... wjechać windą, by spojrzeć na stolicę Fryzji z góry. Oldehove - krzywa wieża w Leeuwarden Niderlandy - tu są nawet rowerowe korki Gdy spoglądaliśmy na Leeuwarden z wieży Oldehove, dostrzegliśmy pod nami niezwyczajną (dla nas) scenę. To kilkudziesięcioosobowy korek, jaki stworzyli rowerzyści przed właśnie podnoszonym mostem. Jakie to było bardzo holenderskie - rowerowy korek powstał przed mostem uniesionym z powodu kilkunastu łodzi i jachtów płynących jednym z tysięcy holenderskich kanałów. W kolejnych dniach trafiliśmy jeszcze kilkukrotnie na moment podnoszenia mostów na różnego rodzaju kanałach i przed bardzo różnymi jednostkami pływającymi. Łatwo było prz...

Zobacz więcej: Niderlandy, czyli Holandia: Morze Wattowe, Fryzja i Groningen.

Obserwuj Znajkraj na Facebooku i Instagramie, zobacz nowe Ministerstwo Turystyki Rowerowej :-)

Nasi Partnerzy

Szlaki rowerowe w Małopolsce
Szlaki rowerowe w Brandenburgii
Bird.pl. Wędrowne wczasy rowerowe
Wędrowne wczasy rowerowe
Rowery turystyczne

... cy Leeuwarden. Martinitoren - wieża św. Marcina w Groningen Naprzeciw, na drugim końcu głównego placu miasta, stoi szczęśliwie zachowany z wojennych zniszczeń piękny gotycki budynek Goudkantoor. Został zbudowany z przeznaczeniem na biuro miejscowego poborcy, a nazwę tłumaczy się dokładnie na "Złote Biuro". Podobnie jak Martinitoren, Goudkantoor otoczony jest współczesną architekturą. Oraz setkami rowerzystów w każdym wieku, jak przystało na miasto o największym udziale rowerzystów w transporcie miejskim w Holandii. Ruch rowerowy dopuszczony jest tu na wszystkich ulicach, a na większości z nich wybudowano dwukierunkowe, szerokie drogi rowerowe. Goudkantoor - Złote Biuro w Groningen Co się je w Holandii? Kibbeling! Po dość podobnej kuchni...

Szlak rowerowy wzdłuż Morza Wattowego

Szlak rowerowy wzdłuż Morza Wattowego

... yste przestrzenie wokół i ukazując wąski, pokręcony kanał żeglugowy prowadzący przez tzw. watty, w którym mogły minąć się dwie jednostki pływające. Rowerzyści w kolejce do osobnego wejścia na prom Po terenach, które morska woda opuszcza na kilka godzin, miejscowi przewodnicy organizują piesze wycieczki po Morzu Wattowym. Podczas nich nie tylko przeprowadzają uczestników ze stałego lądu na jedną z oddalonych o kilka kilometrów wysp, ale pokazują także, jak niezwykłe jest życie ukryte na tym niepozornym obszarze. Rodzaj podłoża zmienia się wraz z odległością od lądu, z błotnistego przechodzi w piaszczysty, a wraz z nim zmieniają się mieszkańcy. Spacerując po wattach stawiamy stopy obok ogromnej liczby wodnych organizmów, ślimaków, krabów...

Przeczytaj wszystko: Niderlandy, czyli Holandia: Morze Wattowe, Fryzja i Groningen.

Ostatnie relacje z tras rowerowych

Zobacz inne zdjęcia: