... ra Fryzji, przyroda Morza Wattowego, krajobrazy północnych Niderlandów czy rowerowe zwyczaje Holendrów okazały się szalenie wdzięcznym tematem do poznawania. Zaskakujące jednak jest to, że mimo niezwykłego rowerowego wizerunku i naprawdę wielu łatwo osiągalnych atrakcji, Holandia nie wydaje się częstym celem wakacyjnych podróży. Może tym tekstem uda mi się choć odrobinę to zmienić? Holandia - tu nie ma żadnego ryzyka Krossy spisały się na medal Tydzień w Holandii - we Fryzji, nad Morzem Wattowym i w prowincji Groningen - był ostatnią częścią naszej miesięcznej podróży po Europie. Dzięki biletom Interrail odwiedziliśmy najpierw Drezno i Krainę Łaby w Saksonii, potem pojechaliśmy na szlak rowerowy Ennsradweg w Alpy austriackie, następnie p...

Rower Gazelle nad kanałem w Leeuwarden
... siące po naszej wizycie we Fryzji obok stanęła kolejna. Rzeźby należą do projektu "Poczucie miejsca", w ramach którego już powstało lub jest planowane stworzenie innych dzieł sztuki lub instalacji artystycznych na wybrzeżu Morza Wattowego. Mają budować wśród lokalnej społeczności i turystów świadomość przyrodniczą i kulturalną związaną z Morzem Wattowym. Poczucie miejsca: Czekając na wysoką wodę Najwyższy terp w Holandii - Hegebeintum By uchronić się przed niszczącym działaniem wody mieszkańcy Fryzji już 500 lat p.n.e. budowali swoje domostwa i wsie na niewielkich wzgórzach - terpach. Materiałem była ziemia, glina, a również także odchody i odpady z prowadzonego gospodarstwa. Do dzisiejszych czasów przetrwały głównie te, na których...
Przeczytaj wszystko: Niderlandy, czyli Holandia: Morze Wattowe, Fryzja i Groningen.