Pomnik zaginionych rybaków w Wierum

You are here

Pomnik zaginionych rybaków w Wierum

... j. Wyjazd do Holandii zrywał z tą krótką tradycją i pozwolił znowu odkrywać to, co najlepsze - nieznane. Kultura Fryzji, przyroda Morza Wattowego, krajobrazy północnych Niderlandów czy rowerowe zwyczaje Holendrów okazały się szalenie wdzięcznym tematem do poznawania. Zaskakujące jednak jest to, że mimo niezwykłego rowerowego wizerunku i naprawdę wielu łatwo osiągalnych atrakcji, Holandia nie wydaje się częstym celem wakacyjnych podróży. Może tym tekstem uda mi się choć odrobinę to zmienić? Holandia - tu nie ma żadnego ryzyka Krossy spisały się na medal Tydzień w Holandii - we Fryzji, nad Morzem Wattowym i w prowincji Groningen - był ostatnią częścią naszej miesięcznej podróży po Europie. Dzięki biletom Interrail odwiedziliśmy najpierw...

Zobacz więcej: Niderlandy, czyli Holandia: Morze Wattowe, Fryzja i Groningen.

Obserwuj Znajkraj na Facebooku i Instagramie, zobacz nowe Ministerstwo Turystyki Rowerowej :-)

Nasi Partnerzy

Miejsca Przyjazne Rowerzystom
Bird.pl. Wędrowne wczasy rowerowe
Wędrowne wczasy rowerowe
Szlaki rowerowe w Brandenburgii
Rowery turystyczne

... ej wyżynnej i stado konika polskiego, sprowadzone głównie by zapobiec zarastaniu obszarów parku. Koniki polskie w Parku Narodowym Lauwersmeer Muzeum Rybołówstwa w Zoutkamp Na południe od Lauwersmeer leży niewielkie Zoutkamp. Przez wieki miejscowość żyła z połowów ryb i krewetek. Aż do 1969 roku, kiedy wybudowano śluzy w Lauwersoog i tym samym, przy protestach miejscowej ludności, odcięto jej bezpośredni dostęp do morza. Zmiany w krajobrazie, sposobie wykorzystania powstałego zbiornika wodnego i okolicznych obszarów lądowych, a później powstanie Parku Narodowego Lauwersmeer, spowodowały rozwój usług turystycznych. Przy nabrzeżu w dawnym porcie mieści się Muzeum Rybołówstwa. Wyjątkowo bogate w przeróżne eksponaty jest zdecydowanie miejscem, do...

Pomnik zaginionych rybaków w Wierum

Pomnik zaginionych rybaków w Wierum

... orcem kolejowym Popularność rowerów pokazują też parkingi pod obiektami użyteczności publicznej - szkołami, biurowcami czy dworcami kolejowymi. Gdy przyjedziecie do Groningen nie wahajcie się zajrzeć w jeden z podziemnych wjazdów widocznych przed halą pięknego, zabytkowego dworca. Znajdziecie tam… chyba kilkanaście, jak nie kilkadziesiąt, tysięcy rowerów zgromadzonych w podziemnej hali. Dla nas, przybyszów z Polski, gdzie ruch rowerowy odbywa się nierzadko w ogromnych męczarniach, to był wręcz nieprawdopodobny widok. Podczas gdy u nas nawet budowa rowerowej wiaty na osiedlu mieszkaniowym czy rowerowego parkingu przy dworcu wciąż bywa nowością, w Groningen funkcjonuje parking tak olbrzymi, że na zdjęciu niżej widać zaledwie może jedną trzecią jego powie...

Przeczytaj wszystko: Niderlandy, czyli Holandia: Morze Wattowe, Fryzja i Groningen.

Ostatnie relacje z tras rowerowych

Zobacz inne zdjęcia: