Prom Friesland w Harlingen

You are here

Prom Friesland w Harlingen

... Muzeum terpów - Museum Wierdenland - znajduje się w Ezinge koło Groningen. A na najwyższy terp w Holandii, mierzący zaledwie niecałe 9 metrów, trafiliśmy w niewielkim Hegebeintum. Na jego "szczycie" stoi niewielki kościółek, wybudowany w 1130 roku. Wnętrze kryje m.in. kolekcję pięknych epitafiów związanych z mieszkańcami pobliskiego dworu Harsta State. Kościół na najwyższym terpie w Holandii - Hegebeintum Wierum i Moddergat - dawne osady rybackie Inną fryzyjską wsią zbudowaną na terpie, jeszcze przed ukształtowaniem się dzisiejszej linii brzegowej Holandii i budową wałów przeciwpowodziowych, jest Wierum - dawna osada rybacka z charakterystycznym niewielkim kościołem ewangelickim postawionym w miejscu pierwszego, zniszczonego przez sztormy. W historii ws...

Zobacz więcej: Niderlandy, czyli Holandia: Morze Wattowe, Fryzja i Groningen.

Obserwuj Znajkraj na Facebooku i Instagramie :-)

Nasi Partnerzy

Bird.pl. Wędrowne wczasy rowerowe
Wędrowne wczasy rowerowe
Szlaki rowerowe w Brandenburgii
Rowery turystyczne

... się replikę statku, na którym Barents odkrywał nowe lądy. Replika statku Willema Barentsa w Harlingen Po szlaku EuroVelo 12 wzdłuż Morza Północnego Po powrocie z wyspy Ameland nasza trasa z Holwerd biegła wzdłuż nadmorskich wałów przeciwpowodziowych. Ogromne konstrukcje oddzielające Holandię od morskiego żywiołu są od kilku lat systematycznie remontowane w celu podwyższenia i wzmocnienia z powodu przewidywanego podniesienia się wód oceanów wywołanego zmianami klimatycznymi. Biegnie tędy jeden ze szlaków sieci EuroVelo - numer 12 wzdłuż Morza Północnego, wykorzystujący na pewnym odcinku bardzo popularną wśród holenderskich turystów rowerowych długodystansową trasę wokół Holandii. Krajobraz diametralnie różni się od tego na Ameland. Tuż za wa�...

Prom Friesland w Harlingen

Prom Friesland w Harlingen

... tym niezwykłym ustroju nie było trudne. Ze zdziwieniem jednak stwierdziłem, że w przeciwieństwie do poprzednich miejsc z naszej podróży, moja przyczepka w Holandii nie budziła żadnych emocji. Holendrzy, sami korzystający z wielu oryginalnych rowerów i zaawansowanych rowerowych rozwiązań, mojego “trzeciego koła” zdawali się nie dostrzegać. Rowery przed budynkiem zabytkowej miejskiej wagi w Leeuwarden Za to ja dostrzegałem ich rowery! Jeszcze pierwszego dnia, spędzonego na uliczkach Leeuwarden, bolała mnie szyja od kręcenia głową na wszystkie strony. I to wcale nie za atrakcyjnymi i pięknie ubierającymi się na rower Holenderkami (cycle chic!), ale za ich i ich partnerów rowerami. Nie brakowało wśród nich wciąż rzadko spotykanych u nas rowerów cargo, gd...

Przeczytaj wszystko: Niderlandy, czyli Holandia: Morze Wattowe, Fryzja i Groningen.

Ostatnie relacje z tras rowerowych

Zobacz inne zdjęcia: